tag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post9089669369793279366..comments2024-03-02T21:31:55.592+01:00Comments on cudARTeńka: Mój pierwszy raz...cudARTeńkahttp://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comBlogger32125tag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-61773759834650333032015-09-05T19:38:15.430+02:002015-09-05T19:38:15.430+02:00Życzę Ci wspólnych rodzinnych wędrówek - może być ...Życzę Ci wspólnych rodzinnych wędrówek - może być po górach i po plaży. Każda forma wędrowania jest dobra:) Jak na razie musiałam zawiesić swoje podróże, ale pewnie długo tak nie usiedzę na jednym miejscu:) cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-50730187067102360482015-09-01T13:56:18.904+02:002015-09-01T13:56:18.904+02:00O takie emeryckie marzenie to i mnie odpowiada, bo...O takie emeryckie marzenie to i mnie odpowiada, bo pewnie na góry nie będzie już tyle siły. Mam nadzieję, że moje dzieci uda się wychować w duchu sportu i będą umiały dzielić czas na komputer i sprawność fizyczną. Córcia ma 15 miesięcy i jest zafascynowana piłką nożna, to jedyny rzecz, jaka potrafi ją zatrzymać w skupieniu przed tv. I oczywiście noga w górę i pach, pach piłeczkę, jak panowie na boisku.<br />Woda niestety nie dla mnie.Black Cathttps://www.blogger.com/profile/11743184572970049904noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-53707021121151328092014-05-09T11:31:22.079+02:002014-05-09T11:31:22.079+02:00Witam na moim blogu:) Dziękuję za komentarz:) Josh...Witam na moim blogu:) Dziękuję za komentarz:) Joshua Slocum - żeglarz, który jako pierwszy opłynął samotnie świat dookoła, do końca życia nie nauczył się pływać w wodzie:) cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-29622369058252496562014-05-09T10:46:35.161+02:002014-05-09T10:46:35.161+02:00O kurczę to dopiero historia dla mnie nieosiągalna...O kurczę to dopiero historia dla mnie nieosiągalna, bo nawet pływać nie udało mi się nauczyć. Pewnie wiele rzeczy w takich warunkach stają się normalne, choć trudno to sobie wyobrazić kiedy to piszesz. Dzielna jesteś niesłychanie!Decobakcylhttps://www.blogger.com/profile/03805637860216637078noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-58585202184878179572014-05-08T14:49:57.501+02:002014-05-08T14:49:57.501+02:00Aaa, internet:) Niestety dużo dzieciaków niszczy s...Aaa, internet:) Niestety dużo dzieciaków niszczy swoje siły fizyczne z powodu ciągłego siedzenia przy komputerze. Emerycki spacer o zachodzie słońca - marzy mi się, ale to jeszcze duuużo czasu musi upłynąć. Morze lubię i spacery plażą też) gorzej z wylegiwaniem się na niej - nooo, nie potrafię. Moim marzeniem jest przejść polskie wybrzeże (nie od razu oczywiście, tylko etapami (już trochę kilometrów mam za sobą:)cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-44909161783215736662014-05-08T09:44:22.808+02:002014-05-08T09:44:22.808+02:00Już surfer z niego wyrósł, tyle że internetowy.
...Już surfer z niego wyrósł, tyle że internetowy. <br /><br />Mimo bliskości mnie na przykład morze nie ciągnie. Owszem, emerycki spacer brzegiem morza o zachodzie słońca - tak, choć i to zarzuciłam, a nad morze jeżdżę najwyżej raz w roku. Za to koleżanka z Ustki w lecie każdą wolną chwilę na plaży spędza, jeśli pogoda na to pozwala.Annette ;-)https://www.blogger.com/profile/12730160164519833858noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-79031022249387395652014-05-07T21:00:43.381+02:002014-05-07T21:00:43.381+02:00To jeszcze nie wiadomo, co z siostrzeńca wyrośnie:...To jeszcze nie wiadomo, co z siostrzeńca wyrośnie:) Może się okazać, że kiedyś zapragnie poznać bardziej morze, a przecież ma blisko:)cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-24006577988576814422014-05-07T15:26:37.887+02:002014-05-07T15:26:37.887+02:00Świetnie wspomnienia :-)
Myśleliśmy, że żeglarze...Świetnie wspomnienia :-) <br /><br />Myśleliśmy, że żeglarzem zostanie mój siostrzeniec, uczeń sportowej podstawówki, ale choć po pierwszych zajęciach gadał o nich jak nakręcony, to jednak się nie zdecydował. Chyba po cioci jest taki antysportowy, choć i tak wytrzymał w tej szkole dwa razy dłużej niż ja (teraz ją kończy).Annette ;-)https://www.blogger.com/profile/12730160164519833858noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-21446591185244862372014-05-07T15:18:03.156+02:002014-05-07T15:18:03.156+02:00Mnemo, to nie jest tak:) Jedni lubią chodzić po g...Mnemo, to nie jest tak:) Jedni lubią chodzić po górach, inni żeglować, a ja lubię i jedno, i drugie:))) A poważnie - nawet Ci, którzy nie ruszają się z domu też mogą spędzać życie ciekawie. To wszystko jest względne. U mnie było tak, że po prostu miałam sprzyjające warunki do moich podróży. Gdyby nie fotografie, to mogłabym kiedyś nie uwierzyć, że dawniej to się mi przydarzyło. Teraz nie byłoby to możliwe:) A co do braku czegokolwiek na jachtach - obecnie już tak dbają o warunki, że załogant czasami ma prawie jak u mamy:) Na chorobę są coraz to bardziej wymyślne leki:) A że jest do domu daleko? Czasami potrzebne jest człowiekowi zdystansowanie do tego, co na co dzień:) Im dalej od brzegu, tym problemy na ladzie są coraz to mniejsze:)cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-5985537083320613122014-05-07T15:04:54.656+02:002014-05-07T15:04:54.656+02:00No popatrz, a ja myślałam, że Ty żeglujesz na Cykl...No popatrz, a ja myślałam, że Ty żeglujesz na Cykladach, albo wokół innych uroczych wysp greckich:)cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-87355241713456154242014-05-07T15:01:46.564+02:002014-05-07T15:01:46.564+02:00Zainteresowaniem się cieszę i bardzo mi miło z teg...Zainteresowaniem się cieszę i bardzo mi miło z tego powodu, oczywiście jeszcze bardziej, że przy okazji bratnie dusze się budzą z uśpienia:)))) Promy mają specjalne stabilizatory, aby pasażerowie nie odczuwali bujania. To pływanie na łodzi po szwedzkich wysepkach pewnie było wspaniałą przygodą:) No i w ciekawych miejscach byłaś:) A co do teoretycznej fascynacji żeglowaniem - Umberto Eco kiedyś rzekł: "Kto czyta książki - żyje podwójnie."cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-565734022988195572014-05-07T13:48:07.730+02:002014-05-07T13:48:07.730+02:00Jest takie przysłowie żeglarskie: "Najlepszym...Jest takie przysłowie żeglarskie: "Najlepszym lekiem na chorobę morską jest położyć się w cieniu rozłożystego dębu." - tak więc spokojnie możesz wybrać którąś ze swoich pięknych jabłoni:) Dzięki za słowa zachęty:)cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-7565438978925928362014-05-07T11:16:27.109+02:002014-05-07T11:16:27.109+02:00Ja chyba należę do tych 2%. Masakra. Np. dłuższa j...Ja chyba należę do tych 2%. Masakra. Np. dłuższa jazda autobusem odpada. A jazda autobusem po górskich serpentynach to pewna śmierć. I do tego lęk wysokości. Jestem człowiekiem nizin LĄDOWYCH.<br />Pisz, pisz, bo piszesz niesamowicie zajmująco!Hanahttps://www.blogger.com/profile/07483363914972464269noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-8646394792225150142014-05-06T23:22:02.373+02:002014-05-06T23:22:02.373+02:00Naprawdę żeglowanie jest (mimo wszystkich ubocznyc...Naprawdę żeglowanie jest (mimo wszystkich ubocznych skutków) fantastyczne. Najfajniejsze były dla mnie momenty, gdy wszyscy ... jedli kolację pod pokładem, a ja stojąc przy sterze mogłam podziwiać piękny zachód słońca - wydawało mi się wtedy, że jestem sama - tylko ja, wiatr i woda:)<br />Z tą choroba morską to jest ponoć tak, że ok. 95% choruje, ale im mija, 3 % - nie choruje wcale, natomiast 2% choruje tak, że aż staje się to niebezpieczne dla organizmu.<br />Taka pamięć to chyba pamięć wsteczna - nie wiadomo czy się cieszyć, czy wręcz przeciwnie:) Dzięki bardzo za komentarz i ciepłe słowa:)cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-13948814564122453782014-05-06T23:13:20.256+02:002014-05-06T23:13:20.256+02:00No i się wreszcie doczekałam morskich opowieści!!!...No i się wreszcie doczekałam morskich opowieści!!! I to jakich! I jak widzisz, cieszą się zainteresowaniem ,a nawet pokrewne dusze się znajdują... Bardzo ciekawa opowieść i też czekam na ciąg dalszy. Zwłaszcza ci piraci mnie interesują... <br />Jak wiesz, żeglowanie mnie fascynowało już od dawna, ale jedynie teoretycznie:)) Do czynienia z morzem miałam tylko podczas rejsu promem do Szwecji 2 razy, rejs łodzią znajomego po wysepkach szwedzkich , promem na Alandię i promem w Chorwacji. A, jeszcze w Norwegii łodzią. To były krótkie rejsy i choroby morskiej nie odczuwałam. <br />Też podziwiam za to samozaparcie toaletowe... I nie tylko, oczywiście:))) Mikahttps://www.blogger.com/profile/05991744577375960193noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-67411444600271413992014-05-06T23:03:01.836+02:002014-05-06T23:03:01.836+02:00Ciekawa historia z tymi nomadami:) We Wrocławiu je...Ciekawa historia z tymi nomadami:) We Wrocławiu jest festiwal szantowy - już 25 lat z rzędu. I przyjeżdżają tam same sławy żeglarskiego śpiewania:) Ale pewnie nie ujmuje to klimatu ulicznemu śpiewaniu - bo nie ważne gdzie, ważne że od serca:)cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-45152937191941256732014-05-06T22:41:44.422+02:002014-05-06T22:41:44.422+02:00 What an interesting story !!!I love the sea but n... What an interesting story !!!I love the sea but not travelling in a boat!I really enjoyed your post!<br />Dimi...DIMIhttps://www.blogger.com/profile/08261333259454936529noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-71540233990347202842014-05-06T22:34:13.130+02:002014-05-06T22:34:13.130+02:00Arteńko, jak przeczytałam Twoje opowieści to sobie...Arteńko, jak przeczytałam Twoje opowieści to sobie pomyślałam, rany, ale ja nudnie spędzam życie......<br />No, ale nie dla wszystkich to samo:))) Za wodą nie przepadam, może to jakieś przypadki podtopienia z dzieciństwa, a może mamina fobia przed wodą sprawiły, że woda owszem, ale tak potaplać się do kolanka i starczy. Cud, że nauczyłam się pływać, ale to jest raczej styl "rozpaczliwy":))) Dopiero jakieś 10 lat temu przemogłam swój strach i zaczęłam pływać kajakiem, co bardzo lubię, ale paraliżuje mnie lęk jeśli jestem na środku jeziora a usłyszę w oddali burzę.....Mało wodna ze mnie kobita:)<br />Bardzo fajnie napisane i bardzo proszę o jeszcze. Dzielna jesteś i bardzo Cię podziwiam. Sama nie wiem, czego najbardziej bym się obawiała, braku toalet? choroby morskiej? że do domu daleko??<br />Maszaikaszahttps://www.blogger.com/profile/17181663015527046474noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-90892542302036189092014-05-06T22:27:01.317+02:002014-05-06T22:27:01.317+02:00Eeee, zaraz majtek:)) Jest takie przysłowie (franc...Eeee, zaraz majtek:)) Jest takie przysłowie (francuskie:) <br />Przy dobrej pogodzie każdy jest dobrym żeglarzem.<br />cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-52480766333155115342014-05-06T22:18:21.799+02:002014-05-06T22:18:21.799+02:00Ja lubię i góry, i morze, i Mazury - po prostu jes...Ja lubię i góry, i morze, i Mazury - po prostu jestem ciekawa świata:) EKT też należy do moich ulubionych zespołów. Mają wiele piosenek turystycznych, znanych mi od.. zawsze:), np. "Dwie drogi", "Bar w Beskidzie" lub "Monotematyczna piosenka turystyczna". Poza tym bardzo lubię "Morze, moje morze", "Nie sprzedawajcie swych marzeń" A zresztą można by było wymieniać i wymieniać:)))cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-2539869551163272492014-05-06T22:14:50.391+02:002014-05-06T22:14:50.391+02:00Noooo, to ja to majtek jestem, a Ty prawdziwy zegl...Noooo, to ja to majtek jestem, a Ty prawdziwy zeglarz!Retro bluehttps://www.blogger.com/profile/17220001356730243234noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-20204647836926447542014-05-06T20:55:27.665+02:002014-05-06T20:55:27.665+02:00Nie żegluję, niestety i żałuję trochę, bo to musi ...Nie żegluję, niestety i żałuję trochę, bo to musi być fantastyczne uczucie. Moje nieliczne rejsy jakieś wycieczkowe kończyły się taką chorobą morską, że nie wsiądę teraz na żadną łódkę. Choruję nawet w samochodzie. Mogę jeździć właściwie wyłącznie jako kierowca - to jak Ty za sterem - wtedy jest ok.<br />Podziwiam Cię. Ja chyba zwiałabym jednak przed tymi 11 facetami i brakiem toalety. Podziwiam też, jak fajnie piszesz i pamiętasz tyle szczegółów, mimo, że kawałek czasu minął:)Hanahttps://www.blogger.com/profile/07483363914972464269noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-89654043958950312012014-05-06T20:46:17.204+02:002014-05-06T20:46:17.204+02:00Teraz sobie przypomniałam jak zaczeła sie moja zna...Teraz sobie przypomniałam jak zaczeła sie moja znajomość z szantami . Mieszkam w centrum Wrocławia , blisko placu pod którym są przejścia podziemne i w jednym takim przejściu ,zakotwiczyli , nazwę ich, nomadzi . Było to bardzo osobliwe miejsce wydzielone z bardzo szerokiego przejścia . Przestrzeń zagospodarowana drewnianymi skrzynkami i jakimiś sieciami . Dzień i noc toczyło sie tam zycie na przestrzni kilku lat . W tym miejscu właśnie śpiewano szanty . Jakoś nie mogę tego umiejscowic w czasie ,ale na pewno już po transformacji ustrojowej , w czasach polowych łóżek na ulicach .Maria Nowickahttps://www.blogger.com/profile/16596329619641073705noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-91299431089950673422014-05-06T20:31:40.072+02:002014-05-06T20:31:40.072+02:00Woda nigdy nie była moim żywiołem ,ale może dlateg...Woda nigdy nie była moim żywiołem ,ale może dlatego że było mi bliżej do gór .Po za tym lubie się włóczyć , uzywając nóg ,a po wodzie byłoby to raczej niemozliwe . Pomimo to bardzo lubie szanty ,właśnie słucham twojego tytułowego utworu w wykonaniu EKT Gdynia ,moi ulubieńcy . Twoja opowieść ,bardzo interesująca , dla mnie przede wszystkim dlatego że bardzo lubię takie obrazki z życia . Zwyczaje na żaglowcu bardzo ciekawe i twoja pozycja jedynaczki .Proszę o więcej :)Maria Nowickahttps://www.blogger.com/profile/16596329619641073705noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-937911304557296198.post-75632550331273399442014-05-06T19:15:43.307+02:002014-05-06T19:15:43.307+02:00Bardzo się cieszę, że się podoba:)Bardzo się cieszę, że się podoba:)cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.com