Zachód słońca

Powoli zrozumiałem, Mały Książę, twoje smutne życie. Od dawna jedyną rozrywką był dla ciebie urok zachodów słońca. Ten nowy szczegół twego życia poznałem czwartego dnia rano, gdyś mi powiedział:
- Bardzo lubię zachody słońca. Chodźmy zobaczyć zachód słońca.


- Ale trzeba poczekać.
Mały Książę
- Poczekać na co?
- Poczekać, aż słońce zacznie zachodzić. 
Początkowo zrobiłeś zdziwioną minę, a później roześmiałeś się i rzekłeś: 
- Ciągle mi się wydaje, że jestem u siebie. 


Rzeczywiście, wszyscy wiedzą, że kiedy w Stanach Zjednoczonych jest godzina dwunasta, we Francji słońce zachodzi. Gdyby można się było w ciągu minuty przenieść ze Stanów do Francji, oglądałoby się zachód słońca. Niestety, Francja jest daleko. Ale na twojej planecie mogłeś przesunąć krzesełko o parę kroków i oglądać zachód słońca tyle razy, ile chciałeś...
- Pewnego dnia oglądałem zachód słońca czterdzieści trzy razy - powiedział Mały Książę, a w chwilę później dodał:
- Wiesz, gdy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
- Więc wówczas gdy oglądałeś je czterdzieści trzy razy, byłeś aż tak bardzo smutny? - zapytałem. 


Ale Mały Książę nie odpowiedział.
[Antoine de Saint-Exupéry Mały Książę]

Szkatułka - model "Morfeusz"

R. wykonał ostatnio piękne szkatułki w kształcie jajka.


Niektóre z nich ozdobiłam w motywy roślinne, miedzy innymi w śliczne polne kwiatki.


Szkatułki, oprócz walorów artystycznych, zawierają w sobie odrobinę "magii" - po prostu stoją na czubku (nawet na tym węższym).


Przedmiot typowo dekoracyjny, dzięki specjalnej "sztuczce", stał się zabawką edukacyjną, grą zręcznościową. Kto zgadnie, dlaczego zwykłe-niezwykłe drewniane jajko może stać bez żadnego podparcia?


Model "Morfeusz" miał dotrzeć przed świętami do osoby, której bardzo się spodobał. Został odpowiednio zapakowany i wysłany Pocztą Polską. Niestety, chyba spodobał się również komuś po drodze...

A dlaczego Morfeusz (taką nazwę wybrał R.)?

Mak kojarzono ze snem i śmiercią, nocą, zapomnieniem,odurzeniem, ciszą. Makówki stanowiły atrybut bogów snu i marzeń sennych: Morfeusza, Hypnosa, Ikelosa i Fantasosa. Maki rosły w krainie śmierci Hadesie, na brzegach rzeki zapomnienia Lete. Dusza zmarłego,napiwszy się wody z tej rzeki, traciła pamięć o swoim ziemskim życiu. [źródło]

W mitologii greckiej był atrybutem Demeter oraz jej córki Kory, znanej bardziej pod swoim późniejszym mianem Persefony. Dyskusyjne jest wykorzystywanie maku i jego rola w misteriach eleuzyjskich, związanych z kultem dwóch ostatnich bogiń. Ponadto to był mak atrybutem takich greckich bogów jak Hypnos, Morfeusz, Tanatos oraz bogini nocy, Nyks. [źródło]

Wielkanocne pisanki

Na początku jest pomysł. I piękne akacjowe drewno.


Następnie trzeba wykonać ciężką, ale jakże wdzięczną pracę. Półki nie są klejone, ani przykręcane - nie godzi się to Stolarzowi Artyście.


Układ słojów jest tak niesamowity, że szkoda zasłaniać je zbytnio ozdobami. Dodatkowo brzeg z korą dodaje uroku.


Pierwsze przymiarki miniaturowych ozdób.


Efekt końcowy mnie zadowala, choć w myślach zadaję pytanie: "A może - po prostu - niczym nie zdobić na przyszłość?".

Wielkanocne życzenia

Serdeczne życzenia świąteczne dla Was, Drodzy Czytelnicy i Waszych Bliskich.


Do życzeń dołączam zdjęcie jaja, wykonanego przez Artystę Stolarza z drewna akacji. Jajo samo w sobie jest tak piękne, że aż szkoda je zdobić.

Białowieska przyroda

Ścieżka "Żebra żubra" prowadzi z północnej części Białowieży do Rezerwatu Pokazowego Żubrów.


Oprócz żubra, króla Białowieskiej Puszczy,



można spotkać tu: jelenie,


żubronie,


rodzinę łosi,




dziki,


sarny,


koniki polskie,




rysie,


wilki.


Z wieży Muzeum Przyrodniczo-Leśnego Białowieskiego Parku Narodowego roztacza się piękny widok na park z wielowiekowymi drzewami.


Wiernie odtworzona ekspozycja przedstawia życie w puszczy od świtu do zmroku.  




Niektóre eksponaty zachwycają, 


inne przerażają.

 

A ja i tak wolę podziwianie przyrody w naturalnej postaci.