Majówka na Roztoczu

Lubię Roztocze. Składają się na to wspomnienia z dzieciństwa, ze studiów, ale także z bardziej współczesnych czasów. Górecko Kościelne i Stare, Józefów, Krasnobród, Susiec, Zwierzyniec... Jest tam cicho, spokojnie, bezpiecznie i słonecznie. No i dodatkowo jest to stosunkowo dla mnie blisko. Jak się ma tylko kilka dni wolnego (i mieszka się na Lubelszczyźnie), to proponuję jechać na Roztocze. Można pociągiem, ale strasznie długo, można busami przez Zamość. A w Zwierzyńcu witają serdecznie koniki polskie, potomkowie tarpanów.


Zwierzyniec słynie z tego, że jest tu chyba najwięcej w Polsce pomników i pamiątkowych tablic, przypadających na jednego mieszkańca. Jest nawet jedyny na świecie pomnik szarańczy, datowany na 1711 r. O pomnikach i innych okolicznych ciekawostkach można poczytać na stronie (klik).

Tajemnicze oko. Najbardziej zagadkowym pomnikiem jest oko opatrzności z datą 1852 przy Stawie Kościelnym. Nie wiadomo, co ten pomnik upamiętnia, są przypuszczenia, że ufundowała go zwierzyniecka loża masońska.


Dwie trzecie gminy Zwierzyniec porastają lasy (jest to jeden z największych odsetków lasów w Polsce).


     



Będąc w okolicy Zwierzyńca, nie można nie być w Guciowie, gdzie jest mały skansen reklamujący się tak: "Zagroda Guciów przedsięwzięcie emocjonalno-artystyczne. Ulotne jak mgły nad Wieprzem jednocześnie rzeczywiste, istniejące." [źródło].


 

Do poznania innych osobliwości Roztocza zapraszają przesympatyczne koniki.


Adnotacja:
  • okolice Zwierzyńca;
  • lokalizacja: Zwierzyniec, gmina Zwierzyniec, powiat zamojski, województwo lubelskie;
  • data wykonania fotografii: maj 2013 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że do mnie zaglądasz i że tracisz swój cenny czas, aby zostawić po sobie ślad.