Kwiaty późnego lata

Byłam niedawno w Ogrodzie Botanicznym w Lublinie. Obecna pora roku nie jest najlepsza do jego zwiedzania. Ale jeszcze trochę kwiatów zachwyca swoimi kolorami. Zwróciłam uwagę na kolekcję dalii.








Swoją nazwę, jak wiele innych kwiatów, dalie zawdzięczają Karolowi Linneuszowi, który miał w zwyczaju nadawać opisywanym przez siebie gatunkom nazwiska botaników. W tym przypadku „ojcem chrzestnym” stał się uczeń Linneusza, Szwed Anders Dahl. Inne nazwy stosowane dla tych roślin to georginia, gieorginia, giergonia, giergona, wielgonia, wielgoń.

12 komentarzy:

  1. Bardzo lubię dalie, są jak barokowe damy dworu w krynolinach. Zachwycają mnie bogactwem kolorów, od małych kulek po rozłożyste i wielobarwne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Barokowe damy dworu w krynolinach" - świetne określenie.

      Usuń
  2. Znalazłam taki wiersz o daliach:
    TES
    Dalia
    Wyniosła w swej wysokości
    karmi głodne serce
    jeszcze ciepłą barwą
    patrząc z wysoka
    jest jak uśmiech poranka
    który kradnie malarzowi
    barwy z palety
    jej płatki
    niczym smocze łuski
    skrywają delikatne serce
    i duszę kwiatu
    która jest w słońcu "
    https://wiersze.annet.pl/w,,27843

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudowne zdjecia, a dalie takie sliczniutkie, swieze, o pieknych kolorach. Te z powsinskiego ogrodu nie byly takie ladne. Te bordo z postrezpionymi koniuszkami niezwykle sa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Największe wrażenie zrobiły na mnie te z przedostatniego zdjęcia.

      Usuń
  4. U mnie rosną georginie - tak je nazywam. Przekwitają, niestety. Bardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekwitają, niestety. Najgorzej wyglądają zmrożone mrozem.

      Usuń
    2. Albo po deszczach takie biedne, rozciapciane.

      Usuń
    3. Masz rację, rozciapciane wyglądają równe brzydko jak zmrożone.

      Usuń
  5. Babcia zawsze sadziła w ogródku, zaraz przy wieloletnich różach było miejsce na kępę georginii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłe wspomnienie. Babcia, sadząca georginie. W mojej pamięci mam rumianki w babcinym ogódku, a na działce mam, sadzone jeszcze w latach 70. XX wieku, cebule narcyzów.

      Usuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i że tracisz swój cenny czas, aby zostawić po sobie ślad.