Zima się rozhulała, za oknem wichura, dmucha zimnem i śniegiem. Brr... A ja wspominam styczniową podróż na Dolny Śląsk, do Jeleniej Góry. Dla mnie to wyprawa prawie na koniec świata. W tamtą stronę jechałam trzy dni, wracałam tydzień. Podróż "tam" szczegółowo opisała na swoim blogu Grażyna - polecam:
Z całej masy fotografii, zrobionych podczas wyprawy, wyłuskałam te najbardziej kolorowe. A że był to okres okołoświąteczny, to i w moim wpisie przewija się tematyka bombek, choinek, dekoracji zimowych.
Na początek jedna z moich ulubionych restauracji - Spichlerz w Olsztynie koło Częstochowy.
Wielokrotnie bywałam na Jasnej Górze w Częstochowie, ale nigdy o tej porze roku. Tym razem mogłam zachwycać się pięknymi wnętrzami z choinkami pełnymi światełek.
W tematykę zimową wpisał się "Renifer" Róży Wójcik, eksponat z wystawy szkła artystycznego w Muzeum Karkonoskim w Jeleniej Górze.
Poniżej inne kolorowe szklane cudeńka z tego muzeum.
Dział etnografii tegoż muzeum zawiera bogaty zbiór obrazów na szkle, będących cennymi okazami sztuki ludowej XVIII i XIX wieku.
W Muzeum Śląska Opolskiego w dziale "Ceramika górnośląska" nie mogłam oczu oderwać od zachwycających przedmiotów zdobionych wzorami opolskimi, porcelany stołowej, szkła artystycznego.
W "Czterech Porach Roku", restauracji przy Filharmonii Opolskiej, oczarowała mnie szklana harfa, umieszczona wśród bujnej roślinności.
Za to w Goczałkowicach, w "Ogrodach do zwiedzania" firmy Kapias, drzewa ozdobiono srebrnymi łyżkami, białymi filiżankami i czerwonymi szalikami.
W czerwonej tonacji przybrano choinkę w ogrodowej restauracji.
Na koniec zupełny "odlot" - pomnik przy szlaku na Skopiec, najwyższy szczyt Gór Kaczawskich (734 m n.p.m.).
(...) idąc z Komarna na wspomniany szczyt, trafiamy na dość ciekawą i oryginalną rzeźbę zatytułowaną "Into The Blue", czyli Droga w Błękit. Dzieło artystyczne przedstawia kolorowe drzewo z butami..., zostało wykonane w 2013 r. przez lokalną artystkę Magdalenę Osak. Pomnik został wykonany na uschniętej czereśni, na której umieszczono kilkanaście żywo pomalowanych butów, które idą w stronę błękitnego nieba. [źródło, fotografia starej rzeźby]
CDN
Faktycznie kolorowo.
OdpowiedzUsuńCeramika w Muzeum Śląska Opolskiego ładna, a te szkło nowoczesne z wcześniejszej lokalizacji nie bardzo mi się podobało.
Czyli podobają Ci się kwiatki:)
UsuńA komu się nie podobają? :D
UsuńJest taki jeden, co tylko tulipany lubi.
UsuńŁoooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAllllllllllle cuda pokazujesz!!!!!!!!!!!!!!!!
Przepiękne szklane formy, a te szklane rzeźby to mój zachwyt zupełny.
Hehehehe przybory kuchenne w formie ozdób nadrzewnych i choinkowych rozbawiły mnie, podoba mi się i pomysł i wykonanie.
Rzeźba z butami także całkowicie trafia w mój gust.
Świąteczna Jasna Góra magiczna.
Szklane słoje na pierwszym zdjęciu zachęcają do łasuchowania, co w nich jest?
U nas bez zawieruchy, ale mżawkowo, taki kolorowy post akuratny na taki zgniły czas, dzięki serdeczne zań :)
Dziękuję za zachwyty. Myślę, że w szklanych słojach są albo nalewki, albo owoce w syropie do zimowej herbaty. Prowadząc samochód, nie mogę być zbyt ciekawska, gdyż jakiekolwiek próbowanie nie wchodzi w rachubę. A pogoda jest zmienna, ja mam słońce, idzie wiosna :)
UsuńOwoce w tych słojach mnie zainteresowały, w tym większym to chyba rajskie jabłuszka, a w tym drugim jakiś mi nieznany owoc, a ty go znasz?
UsuńU nas słońce próbuje się przebić przez chmury ale mu się nie bardzo to udaje, ale wiosna pomimo to i tak już niedaleczko :)
Mogą to być rajskie jabłuszka, a w drugim to pomarańcze (mandarynki?) ze skórkami, w które powbijane są goździki.
UsuńA no, te czarne kropki mnie intrygowały, nadawały taki egzotyczny wygląd, a nie pomyślałam o goździkach, dzięki :)
UsuńŁadnie to wygląda, a jak pachnie.
UsuńPamiętam żeś fanką pomarańczy i różne rzeczy z nimi wyczyniasz.
UsuńNiestety, coraz mniej robię takich rzeczy.
UsuńSzkło daje niesamowite możliwości tworzenia i aranżacji :) Piękne :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie szkło, szczególnie zielone.
UsuńPrzepięknie Ci wyszły zdjęcia z restauracji w Olsztynie, mój aparat tam nie chciał się mi podporządkować.
OdpowiedzUsuńPodróż już pozostała we wspomnieniach, też wspominam...
Pomyśleć, że to było prawie miesiąc temu. Jak ten czas szybko leci.
UsuńAleż to musiała być ciekawa podróż :)
OdpowiedzUsuńByła bardzo ciekawa.
UsuńPiękne kolorowe zdjęcia z wyprawy w Karkonosze 😊
OdpowiedzUsuńAż miło się ogląda w ten dzisiejszy szarzysty i mgielny poranek 😊
Jestem bardzo szczęśliwa, ze wybralyscie kierunek Karkonosze ❤️
Orszulka
Twoje strony przyrodniczo są bardzo urokliwe, szkoda tylko, że mieszkasz tak daleko. Kiedyś jeszcze tam przyjadę.
UsuńArtenko, oby to „kiedyś” nastąpiło jak najszybciej 😊
UsuńOrszulka
Będę miała to na uwadze.
UsuńMiałam zapytać, co też moczy się w tych słojach na 1 zdjęciu, ale uchyliłaś rąbka tajemnicy w komentarzach:-) skoro jest kurek, to i pewnie podegustować można. Ciekawe choinki, podoba mi się ceramika górnośląska, dekoracyjne szkło bardziej zielone niż kolorowe; czerwone bombki na drzewach jak jabłuszka:-)
OdpowiedzUsuńChętnie zrobiłabym takie przetwory do posmakowania, może kiedyś:) A do degustacji zielone kieliszeczki...
UsuńAle przepiękne, uwielbiam takie zdobienia <3
OdpowiedzUsuńJa też lubię szkło.
UsuńPierwsze zdjęcie petarda, wiadomo dokładnie co znajdujee się w środku? Będę wdzięczny za feedback
OdpowiedzUsuńMyślę, że w słoju po lewej są owoce rajskiej jabłoni, a w tym po prawej pomarańcze z wbitymi w skórkę goździkami. Niestety, nie mam pojęcia czy jest to w syropie, czy w alkoholu.
UsuńWyłuskałaś prawdziwe cudeńka do zdjęć. Kolorowe szkło i porcelana bardzo mi się podoba. Ogrody Kapias bardzo chciałabym zobaczyć, najlepiej latem lub wiosna. Tyle o nich słyszałam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie. W ogrodach u Kapiasa byłam dwa razy, zdecydowanie polecam późną wiosnę lub lato. Tylko zarezerwuj sobie kilka godzin, warto tam obejrzeć wszystko dokładnie, poszukać inspiracji dla siebie i zjeść pyszne ciasteczko.
Usuń