Pierwszego Nepomuka łatwo w Suścu spotkać. Figura stoi przy skrzyżowaniu ulic: Tomaszowskiej (główna ulica) i Kościelnej. Poświęcono ją w 2002 roku.
Drugi Nepomuk znajduje się w kościele pod wezwaniem świętego Jana Nepomucena.
1800 rok – jak przystało na rozrastającą się miejscowość, w Suścu wierni rozpoczynają budowę (lata 1796-1818) i wznoszą sanktuarium modlitewne. Początkowo jest to kościół drewniany, po 50 latach (lata 1862-1868) jednak zostaje on zmodernizowany i przekształcony na murowany. Co ciekawe, znaczna część wyposażenia kościoła pw. Św. Jana Nepomucena w Suścu przywędrowała tu z cenionego, wyburzonego klasztoru bazylianów, znajdującego się nieopodal Suśca. Klasztor ów wzniesiono 6 kilometrów od Suśca w rozwidleniu potoku Jeleń i rzeki Tanew na wzgórzu o nazwie Kościółek. [źródło]
W ołtarzu głównym kościoła znajduje się obraz świętego Jana Nepomucena z XVIII lub pierwszej połowy XIX wieku.
W kościele w Suścu przechowuje się feretron z obrazem Jana Nepomucena z końca XVIII wieku. Niestety, nie widziałam go. Jego fotografię można zobaczyć na stronie nepomuki.pl.
Obok świątyni stoi stary, kamienny krzyż (XVII wiek?) - według tradycji pochodzący ze wzgórza Zamczysko. [źródło, na stronie dokładny opis kościoła]
Na Zamczysko (zwane inaczej Kościółkiem) można dotrzeć niebieskim szlakiem z parkingu w Rebizantach.
Na początku XVII w. na wzgórzu powstała cerkiew unicka z klasztorem bazylianów. ufundowana przez Tomasza Zamojskiego. W 1748 r. zamieniono ją na kościół św. Jana Nepomucena , ale z powodu odległego miejsca nie cieszył się dużą frekwencją i w 1796 r. został rozebrany. [źródło, na podanej stronie zamieszczona jest legenda na temat tego miejsca]
Przy kolejnej wizycie w Suścu może uda mi się sfotografować feretron z podobizną świętego Jana Nepomucena. Zechcę pewnie wejść na Zamczysko, by zobaczyć stojący tam pomnik.
P.S. Wpisem tym rozpoczynam opowieści o wędrówkach w poszukiwaniu Nepomuków. Można o nich przeczytać na blogu Nepomuckim szlakiem.
Ale dlaczego akurat Nepomuki? Nie było ciekawszych świętych, niż Jan Nepomucen?
OdpowiedzUsuńWedług mnie Nepomuki wpisują się w krajobraz najpiękniej:)
UsuńSkoro Nepomuki stoją bardzo często przy drogach, to trochę tak jak by były także opiekunami "szwędaczy" :)
UsuńPrzy drogach stawiano Nepomuki ze względu na patronat nad powodziami i suszami (plony). Ale "szwędaczom" każdy opiekun bywa przydatny:)
UsuńNepomuki , bo Nepomuki, po prostu Nepomuki, u mnie wzbudzaja duzo sympatiii
UsuńDobrze napisane:)
UsuńHello dear friend!
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures of the church the trail and the temple too!
Pretty Autumn colors!Have a happy weekend!
Dimi...
Pięknie dziękuję za komentarz. Cieszę się, że podoba Ci się nasza polska jesień:)
UsuńDwa Nepomuki w jednej niedużej miejscowości to jest coś! :)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy kamienny wygląda na wiele starzej niż wskazuje data na postumencie, piękny jest!
Okolice Suśca niezwykle malownicze :)
Ponoć kult św. Jana Nepomucena był w Suścu bardzo rozwinięty. Co do kamiennej figury, to nie wiem, czy jest to data postawienia, czy renowacji.
UsuńSzczególnie na twarzy figury widoczny jest spory upływ czasu, więc może to jest data renowacji, może leżała gdzieś w jakiś czeluściach zapomniana i 2002 ją ustawili.
UsuńNa stronie http://www.polskaniezwykla.pl przeczytałam: "Wcześniej na tym miejscu stał Nepomucen z połowy XVIII wieku, lecz uległ z czasem zniszczeniu. Obecny jest dziełem kamieniarzy z pobliskiego Józefowa i świadczy o ich solidnym rzemiośle."
UsuńDzięki Arteńko :)
UsuńWygląda na to, że to najprawdopodobniej wilgotny klimat powoduje, że rzeźba tak szybko poczerniała i zaczyna na nią "wchodzić" mech.
Rzekłabym, że tej rzeźbie jest nie tylko solidne rzemiosło, jest także artyzm :)
Jeśli kamieniarze z Józefowa, to figura wykonana jest z wapienia, stąd pewnie ten mech.
UsuńTomek zrobił piękne zdjęcie kamieniołomu:
http://bartathome.blogspot.com/2017/07/po-sowackiej-stronie-piatek-1.html
A tu jest link do filmu o kamieniołomie https://www.youtube.com/watch?v=jDumXH_LYQ4
Zdjęcia Tomka widziałam, ale sobie nie skojarzyłam :)
UsuńPiękny film o kamieniołomie i bardzo ciekawy! Wiadomości zawarte w nim warte przypomnienia, bo pomimo że uczyliśmy się tego w szkole to nieutrwalona wiedza, zapada się gdzieś tam w pamięci.
Z rzeźbą najpewniej jest tak jak napisałaś, wykonana z dość miękkiego wapienia, szybko poddaje się czasowi.
Dziękuję :)))
Na Roztoczu wiele jest takich omszałych pomników.
UsuńLubię mech, takie omszałe pomniki podobają mi się lepiej niż malowane :)
UsuńMech "maluje" po swojemu:)
UsuńLudzkie malowanie, jakoś nie może prześcignąć natury, a często pozostaje daleko w tyle :)
UsuńWedług Marzeny Kwiatkowskiej najwięcej Nepomuków jest na Dolnym Śląsku tu link do jej wpisu na ten temat:
OdpowiedzUsuńhttps://ameliastrips.blogspot.com/2017/05/dzien-swietego-jana-nepomucena.html
W Polsce jest ponad 5000 Nepomuków, z czego tylko 1/10 jest na Dolnym Śląsku. Lubelszczyzna jest według mnie równie bogata:)
UsuńAutorce bloga którego link podałam zadałam pytanie o wrocławskich Nepomuków i dostałam taką listę :)
UsuńWedług mojej wiedzy, we Wrocławiu znajduje się 6 pomników św. Jana Nepomucena:
1. najbardziej znany (na zdjęciach) na Placu Katedralnym na Ostrowie Tumskim
2. na Placu Nankiera przy kościele św. Macieja
3. przy kościele św. Maurycego na ul. Traugutta
4. przy kościele na Ołtaszynie ul. Parafialna
5. przy kościele św. Teresy od Dzieciątka Jezus na ul. Osobowickiej
6. przy kościele św. Anny na os. Widawa ul. Zduńska
oraz
7. w Leśnicy.
We Wrocławiu jest około 60 przedstawień świętego Jana Nepomucena (rzeźby, obrazy, freski, witraże, kościół pod wezwaniem).
UsuńWidzę Arteńko, że jesteś świetnie obeznana z tematem :)
Usuń5000 Nepomuków sporo, ciekawam ile czasu zajmie Wam dotarcie do wszystkich :)
Podróże zorientowane na Nepomuków są świetnym sposobem na ograniczenie wrażeń:) Co prawda, z ostatniej wędrówki po Roztoczu przywiozłam ok. 700 zdjęć przedstawiających 14 Janów, ale to tylko malutki fragment tego, co tam się znajduje. Moje poszukiwania obejmowały obszar w promieniu kilkunastu kilometrów od Suśca. Oczywiście podróż w obie strony wykorzystałam na rozglądanie się po okolicy. Przejechanie 120 km zajęło mi chyba z 6 godzin:)
UsuńFajowskie takie wędrowanie z ideą przewodnią :)
UsuńNepomukowa zakładka to bardzo fajny pomysł, może opracujesz także Nepomukową mapę, taka mapa byłaby bardzo pomocna dla ludzi którzy interesują się tym tematem :)
Są ludzie, którzy jeżdżą po świecie i fotografują tylko dekle do studzienek:)
UsuńDekle od studzienek bywają bardzo interesujące :)
UsuńTak mi się skojarzyło, że co prawda to nie dekle, ale coś bardzo interesującego znajduje się na trotuarze w okolicach klasztoru Urszulanek. Jest to kilka mosiężnych tablic z historią Wrocławia :)
Idem spać, dobranoc :)
Następnym razem gdy bede w Polsce jadę pędem w okolice Erazma i Pankracego, żeby zobaczyć Nepomuka - swoją droga kiedyś tam dawno, dawno temu chodziłyśmy w to miejsce na wagary aby uniknąć niezbyt lubianego przedmiotu farmakologia :) Ale jakoś nigdy nie wpadł mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńAaaa, widzisz:) Trzeba to nadrobić:)
UsuńDzięki Tobie dokształcam się z krajoznawstwa :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje wpisy na coś się przydadzą:)
UsuńCzytam je z wielką przyjemnością.
UsuńDziękuję:)
Usuń