Choroszczynka - domek z bajki

Nie sposób było nie zatrzymać się koło tak ślicznego domostwa. Stary, podlaski dom został przez właścicieli odnowiony z wielką starannością i dbałościa o szczegóły. Sądzę, że następnym razem, gdy będę przejeżdżać obok, domek będzie tonął w fioletowych kwiatach.


Ozdobną oprawę nadawano domowi zazwyczaj już po ukończeniu prac ogólnobudowlanych, w sezonie jesienno-zimowym. Zatrudniano doń często osobną ekipę cieśli, snycerzy czy stolarzy specjalizujących się w artystycznej obróbce drewna. Ich praca nie należała do tanich, a najdrożej wycenianym elementem zdobniczym był ganek. [źródło]


Drewniane ornamenty malowano kolorem kontrastującym do zewnętrznych ścian budynku i mocowano do drzwi, okien, szczytów, ganków, naroży i okapów. Na skutek rozpowszechnienia budownictwa murowanego i stopniowego wyludniania wsi, podlaski styl zdobienia zaczął zanikać już po II wojnie światowej[źródło]




Jedną z charakterystycznych cech zdobienia domów podlaskich jest występowanie dużej ilości motywów roślinnych i zwierzęcych, zwłaszcza w nadokiennikach oraz na narożach. Bardzo popularne są symetrycznie rozmieszczone ptaszki, wiewiórki, przeplecione z motywami roślinnymi i geometrycznymi. [źródło]



Informacje na temat wsi:
Miejscowość wzmiankowana w 1570 r. pod nazwą Koroszczonka, następnie nazywana także Choroszczawką. Od XVII w. istniała w niej cerkiew unicka, zamieniona w 1875 na prawosławną, rozebrana podczas akcji polonizacyjno-rewindykacyjnej w 1938. W 1883 r. wieś należała do Józefa Hempla.
Miejscowość jest siedzibą rzymskokatolickiej parafii Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Choroszczynce, erygowanej w 1922 r., we wsi znajduje się kościół parafialny zbudowany w 2002 r. Na cmentarzu prawosławnym mieści się cerkiew pod wezwaniem Zmartwychwstania Pańskiego (należąca do parafii w Zahorowie); znajduje się też mogiła żołnierzy Armii Radzieckiej. [źródło]




Piękne fotografie domu zamieszczone są na blogu Grażyny we wpisie Podlasie, drugi dzień... Podlaquia, segundo dia. Serdecznie polecam.

Polecam opisy:
- dawny kościół w Choroszczynce (obecnie w skansenie w Zaborku) [klik];
- cmentarz unicki i prawosławny [klik];
- kilka fotografii kościoła we wcześniejszym wpisie pt. Przejeżdżając przez Zahorów,
- stare zdjęcia domów, budynków gospodarczych, krzyży przydrożnych Archiwum fotograficzne.

Adnotacja:
  • lokalizacja: Choroszczynka nr 60, gmina Tuczna, powiat bialski, województwo lubelskie;
  • odległość: 10 km;
  • data wykonania fotografii: 11.06.2020 r.

26 komentarzy:

  1. To bylo prawdziwe znalezisko, ten donek. Ktos wybral sobie fiolet by go upiekszyc, byl wypieszczony, sliczniutki ajezeli chodzi o te fioletowe kawiatuszki, to byla juz zapowiedz tego ogroda fioletowego, bylo kilka krzaczkow bardzo intensywnie fioletowej miesiącznicy.
    Zdjecie bardzo ladne, wreszcie wieksze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiło mam się, dobrze, że potrafię cofać na zawołanie:)
      Zdjęcia większe są już od dłuższego czasu.

      Usuń
  2. Niebanalne miejsce z duszą! Uroczy Lawendowy dom, a ozdóbki na płotku, nadają mu indywidualny charakter, jak u Mnemo na Mazurach :)
    Jak dobrze, że są ludzie którzy zamiast wyburzyć i postawić cuś nowobogackiego, nadają swoisty charakter starym domostwom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśle, że na Podlasiu dużo jest takich ładnie zagospodarowanych siedlisk. Ten szczególnie przypadł mi do gustu przez ozdoby na płocie.

      Usuń
    2. Dlatego ,że w tym fioletowy domku przez wiele lat mieszkał prof .ASP. To jest pierwszy murowany dom,który był owczarniąPozdrawiam mieszkanka Choroszczynki

      Usuń
    3. Serdecznie dziękuję za komentarz. Jest mi miło, że na mój blog i ten wpis trafiła mieszkanka Choroszczynki. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Magnificent photos! The house is like a fairy tale house!
    Lovely wooden decorations and beautiful shades of purple colors!
    Thank you for sharing your tour! Have a happy July!
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to, że się Tobie fioletowy domek spodobał:) Dzięki za życzenia.

      Usuń
  4. Cudeńko. Tylko chwalić inicjatywę, a ja jestem ciekawa jak jest wewnątrz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wewnątrz jest tak samo uroczo jak na zewnątrz - tak sądzę.

      Usuń
  5. Piękny domeczek! Fioletowy ptaszek cudny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudeńko :-) A fiolet uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niespotykane cuda które wykonane są z wielkim kunsztem.A taki jest ten urokliwy domek zawdzięczajac gustowny m wlascicielom.Szacunek...wielki

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten piękny dom, najstarszy w Choroszczynce (150 lat!), odnowiony po roku 1990, nie jest dziełem miejscowych snycerzy. Przez 30 lat był siedliskiem małżeństwa rzeźbiarzy --- profesorów warszawskiej ASP. Zarówno wygląd zewnętrzny, jak całe wyposażenie wnętrza domu to dzieło ich rąk. Kolor fioletowy był ulubionym kolorem pani domu. Oczywiście środek był konsekwentnie w nim utrzymany. Teraz ma on nowych właścicieli. Jest wspaniałe, że zachowali oni tyle, podczas gdy większość potencjalnych nabywców chciała utrzymać skorupę, a kolorowe cuda wrzucić do kontenera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za informacje. Domek jest śliczny. Zwraca uwagę przechodniów żywymi kolorami i rzeźbionymi dodatkami. Mnie urzekła fioletowa furtka. Wiem, że nawet podłoga była (jest?) w tym kolorze.

      Usuń
  9. Wczoraj wysłałam komentarz i jakoś go nie widzę. Bożena

    OdpowiedzUsuń
  10. Dom był przez wiele lat własnością profesora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W środku była autorska pracownia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowne sa te drewniane obiekty. Mam fiola na punkcie takich miejsc jak to. Przesliczne okienka. Fajnie ciekawie to wszystko opisujesz. Bede czytala dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się to podoba. Zawsze miło czyta się takie komentarze. Dziękuję bardzo.

      Usuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i że tracisz swój cenny czas, aby zostawić po sobie ślad.