Na Podkarpaciu, we wsiach w okolicy Sanoka, można zobaczyć oryginalnie przyozdobione drewniane domy, stodoły, szopy. Jest to "uliczna galeria" Arkadiusza Andrejkowa, będąca efektem projektu "Cichy memoriał".
Budynek, na którego ścianie jest umieszczony deskal, znajduje się obok bardzo malowniczego (chyba już opuszczonego) domu.
O projekcie można przeczytać na stronie autora Cichy memoriał. Pozostałe prace, do których dotarłam, można zobaczyć na stronie Street art Arkadiusza Andrejkowa.
Adnotacja:
- deskal na stodole;
- lokalizacja: Zwierzyń, gmina Olszanica, powiat leski, województwo podkarpackie;
- data wykonania fotografii: 20.01.2020 r.
Coś mi zgrzyta w tym deskalu, wydaje mi się taki przytłaczający, postacie mogłyby być trochę mniejsze wtedy nie robiłyby wrażenia takich potężnych.
OdpowiedzUsuńDomek niezwykle sympatyczny i z fajnymi podcieniami :)
Przeanalizowałam proporcje - wydaje mi się, że budynek jest za wąski - stąd złudzenie zbyt wysokich postaci.
UsuńTak, ta stodoła jest wysoka i wąska.
UsuńArtysta dobrze się przygotowywuje do robienia takiego deskalu. Na komputerze tworzy siatkę z sylwetkami, którą później przenosi na ścianę (proporcje ciał są zachowane).
UsuńWiem jak tworzy się takie duże rysunki, moje uwagi nie dotyczyły proporcji ciał, te są w porządku. Mnie chodziło o przestrzeń, czyli światło wokół postaci, ponieważ stodoła jest wysoka, ale wąska, a artysta stworzył dwie postacie tak wysokie jak stodoła, to zabrakło szerokości i jest mało światła wokół tych postaci, dlatego nie mają lekkości, a stwarzają wrażenie klocowatości. Mogło to być zamierzone przez artystę, ale ja bym wolała aby te dwie kobiety były bardziej eteryczne, tak już jest, że jedne prace twórcy podobają nam się bardziej drugie mniej :)
UsuńJasne.
UsuńSzkoda, że domek opuszczony, mogłabym w takim zamieszkać, ale w lecie. Widziałam juz u Grażynki deskal, Marija ma trochę racji, te sylwetki wydaja się za duże.
OdpowiedzUsuńSylwetki widać z daleka - i dobrze:)
UsuńPiękny projekt. Deskale budzą pamięć i budują więź z przeszłością. Nie da się zapomnieć tych obrazów. Chociaż dziewczyny mają rację - te postacie są za duże.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł przenoszenia starych fotografii na ściany budynków.
UsuńSon espectaculares ,me encantan ,que pena que este abandonada. Son unos diseños muy bonitos , originales .Me ha gustado ver algo diferente ,una entrada preciosa.
OdpowiedzUsuńBesos
Miło mi, że podobają Ci się deskale. Zapraszam, będzie ich jeszcze trochę.
UsuńPodwórko jest dokładnie wykoszone, więc chyba jednak ktoś się tym obejściem nadal zajmuje.
OdpowiedzUsuńSusza, więc trawa nie rośnie.
UsuńObok jest dom, w którym mieszka (być może) rodzina właścicieli.
UsuńTomku, bardziej zima niż susza.
UsuńBardzo interesujący wpis, ciekawy projekt! Pozdrowienia bardzo serdeczne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozdrowienia. Zapraszam na kolejne wpisy z deskalami.
Usuń