23 lipca był Dzień Włóczykija - z tej to okazji na blogu Dzika Kura w Pastelowym Kurniku Hana zadała pytanie: Kto w Kurniku jest najbardziej włóczącym się Włóczykijem i komu należy życzyć Wielkiej Włóczęgi?. W kilku komentarzach pojawiło się moje blogowe imię:)
Tak naprawdę wszyscy mamy w sobie „żyłkę” do włóczykijstwa. Określenie to oznacza po prostu turystę, który zwiedził lub zwiedza duży obszar świata lub kraju. Co ciekawe, pojęcie to pochodzi od średniowiecznych studentów - żaków, którzy, wędrując od miasteczka do miasteczka, zajmowali się w celach zarobkowych tworzeniem i odtwarzaniem świeckiej poezji miłosnej, satyrycznej i okolicznościowej.[źródło]
Na okoliczność Dnia Włóczykija zrobiłam listę państw europejskich (oprócz Polski), które odwiedziłam: czasami tylko przejazdem albo zwiedzając dokładnie, czasami tylko kilka dni albo kilka tygodni, czasami jeden raz albo kilkakrotnie. Moje podróże odbywały się na przestrzeni wielu lat. Środkiem transportu były: samochody, pociągi, samoloty, promy, żaglowce.
Pocztówka obok była wysłana podczas jednego z moich pierwszych wyjazdów wakacyjnych (na OHP do NRD) z dopiskiem:
Wszystko jest w porządku, pogoda możliwa, jedzenie da się zjeść. 7.08.1979 r., Schwedt
Państwa w Europie, w których byłam:
Pocztówka obok była wysłana podczas jednego z moich pierwszych wyjazdów wakacyjnych (na OHP do NRD) z dopiskiem:
Wszystko jest w porządku, pogoda możliwa, jedzenie da się zjeść. 7.08.1979 r., Schwedt
Państwa w Europie, w których byłam:
- Austria (Wiedeń),
- Białoruś (Mińsk, jeszcze wtedy w ZSRR),
- Bośnia i Hercegowina (m. in. Medjugorie, Mostar, Neum),
- Chorwacja (tygodniowa wycieczka objazdowa),
- Czechy (Nachod, Praga),
- Dania (Kopenhaga + Bornholm),
- Francja (Cannes + przejazd w stronę Hiszpanii, ale za to trzy razy),
- Grecja (Ateny + Egina, Methana, Kreta, malutkie wysepki na Morzu Egejskim),
- Hiszpania (fantastyczny trzytygodniowy tramping przez cały kraj aż do Ceuty w Afryce + Gran Canaria, Teneryfa),
- Holandia (Den Helder + Curaçao - terytorium zależne),
- Islandia (m. in. Akureyri, Reykjawik + dotarcie samochodem do wielu najciekawszych miejsc na wyspie),
- Litwa (Kowno, Troki, Wilno),
- Monako (Monte Carlo),
- Niemcy (Berlin, Drezno, Poczdam, Schwedt, jeszcze wtedy w NRD, Kolonia, Stuttgart),
- Norwegia (Trondheim),
- Rosja (Sankt Petersburg, jeszcze wtedy Leningrad w ZSRR),
- Słowacja (Tatry Słowackie, Słowacki Raj, Czerwony Klasztor, Hrabuszyce, Lewocza, Lubowla, Poprad, Svidnik, Tatrzańska Łomnica),
- Słowenia (piękna podróż samochodem wzdłuż i wszerz przez trzy tygodnie),
- Szwajcaria (Lucerna),
- Szwecja (Ahus, Kalmar, Karlskrona, Norrkoping, Nykoping, Ystad + Gotlandia, Olandia),
- Ukraina ( Lwów, okolice Nowogradu Wołyńskiego, Sambor, Sławskoje, Truskawiec, Żółkiew),
- Watykan,
- Węgry (Budapeszt, Eger + północny brzeg Balatonu),
- Wielka Brytania (m. in. Aberdeen, Edynburg, Londyn, Salisbury, Stonehenge, Windsor +Szetlandy),
- Włochy (trzytygodniowa pielgrzymka, w tym: Asyż, Castel Gandolfo, Florencja, Neapol, Padwa, Pompeje, Rzym, Siena, Wenecja + Capri).
Terytoria zależne: Giblartar, Wyspy Owcze (m. in. Tornshawn).
Ostatnią podróżą zagraniczną był tygodniowy pobyt w Londynie, z którego przysłałam do domu pocztówkę z moim ulubionym czerwonym autobusikiem:) i dopiskiem:
Zwiedziłam bardzo dużo, widziałam kościoły, pałace, muzea, parki, wszystko mi się podobało, ale... lubię wracać do domu:) 18.06.2015 r., Londyn
Państwa w Europie, w których nie byłam:
Albania, Andora, Belgia, Bułgaria, Czarnogóra, Estonia, Finlandia, Irlandia, Kazachstan, Liechtenstein, Luksemburg, Łotwa, Macedonia, Malta, Mołdawia, Portugalia, Rumunia, San Marino (?*), Serbia, Turcja.
Państwa de facto niepodległe: Kosowo, Naddniestrze.
Terytoria zależne: Guemsey, Jan Mayen, Jersey, Svalbard, Wyspa Man.
P.S. Tytuł to słowa z piosenki pt. "Gonić marzenia" Bułata Okudżawy.
* - nie pamiętam:)))
Nie mam pojęcia, czy uda mi się dotrzeć kiedykolwiek do któregoś z tych państw, ale bardzo bym chciała. Jest tyle na świecie miejsc wartych zwiedzenia. Choćby Portugalia, którą już dawno chciałam zwiedzić. Wyprawa nie została zrealizowana z różnych przyczyn, ale teraz, po opowieściach A., marzenia o podróży w tamte rejony odżyły na nowo:)
Albo Majorka - kolejne miejsce, które ostatnio zostało mi bardzo serdecznie polecone przez T. (nawet mapę już dostałam).
Obie pocztówki są przepiękne (nadawcy wiedzą, co lubię:), za obie bardzo serdecznie dziękuję:)
W poście Moja podróż z Planaxy.com zaplanowałam sobie wyprawę z Polski przez Litwę, Łotwę, Estonię do Finlandii. Konkursu nie wygrałam, stąd włóczęgę po krajach nadbałtyckich muszę odłożyć na przyszłość. A tymczasem mogę poczytać o podróżach opisanych w książkach, które dostałam w ramach wyróżnienia:)
Przytaczam fragmenty bardzo miłego listu, dołączonego do książek i koszulki:
Zespół Planaxy.com chciałby serdecznie podziękować Pani za udział w organizowanym przez nas konkursie pod tytułem "Moja Podróż z Planaxy.com" i pogratulować wyróżnienia. Wszystkie wpisy konkursowe były bardzo dobre. (...)
Gdybyśmy mogli, wysłalibyśmy wszystkich Państwa w Wasze wymarzone podróże.
Pani wpis konkursowy był dla nas inspiracją i mamy nadzieję, że uda się Pani w przyszłości zrealizować swój pomysł na podróż. (...) Warto zostać podróżnikiem, który nie zna żadnych granic. Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękujemy za udział w konkursie i życzymy spełniania swoich podróżniczych marzeń.
Pięknie dziękuję za wyróżnienie i dobre życzenia:)
* - nie pamiętam:)))
W pełni zasługujesz na tytuł, który otrzymałaś w Kurniku. Twoja lista jest imponująca, aż mi coś brzydko zazdrośnie piknęło. Najlepsze są włóczęgi po krajach lub miastach, kiedy oprócz tego co trzeba zobaczyć, jeszcze można zanurzyć się w atmosferę z dala od turystycznych szlaków.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia i wierzę, że znów uda Ci się powędrować tam, gdzie jeszcze nie byłaś.
Dziękuję za uznanie i gratulacje:) Ciągle żałuję, że nie odważyłam się nigdy w życiu wziąć plecak i wyruszyć autostopem po całej Europie. Ten sposób podróżowania wydaje mi się najbliższy do tego, o którym wspominasz.
UsuńImponująca lista :) Mnie się marzy Islandia, pięknie tam musi być... :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia, bardzo fajne nagrody :)
Pięknie dziękuję za gratulacje:))) Islandia jest niesamowita, spełniłam swoje marzenia o... ugotowaniu jajka w gejzerze:)
UsuńA Edynburg najpiękniejszy prawda? :) Odkrywać znaczy poszerzać swoją wiedzę o świecie, o jego wielkości, długości, szerokości i wysokości. :) Na wszystko co nas otacza rzut okiem, teraz czas na poznanie głębi a ukryta jest ona w nas samych, prawda?
OdpowiedzUsuńTo chyba najtrudniejsza podróż i może najbardziej niezwykła niż wszystkie podróże razem wzięte i każda z osobna.
Oj filozofuję dobrych wielu podróży i pięknych wspomnień Arteńko. :)
Dobrze filozofujesz, ta podróż jeszcze przede mną. Jeśli chodzi o Edynburg - trudno mi to określić, gdyż... wolę włóczęgę po przyrodzie niż miasta.
UsuńPięknie dziękuję za życzenia:)))
Alez z Ciebie wędrowniczka niestrudzona, Arteńko!:-)) A gdzie podobało Ci się najbardziej? A gdzie w ogóle Ci sie nie podobało?
OdpowiedzUsuńJako taka globtroterka sama powinnaś pisac ksiazki i ilustrowac je oczywiscie swymi fotografiami. A moze juz to robisz?
Pozdrawiam ciepło z gorącego, przepięknego mimo upału Podkarpacia!:-))*
Ojej, ale trudne pytania zadajesz:)))) Na drugie jest prosta odpowiedź - nie ma takich miejsc na świecie, z reguły wszystko mi się podoba, stale zachwycam się światem, przy czym mogę zachwycać się byle czym:) Gdybym miała wybrać jedno miejsce to wybrałabym polskie góry:) Szczególnie Tatry. Ale i w Słowenii góry pięknie się prezentują, i w Norwegii, i... tak mogłabym długo jeszcze:) Książek o swoich podróżach nie piszę, gdyż sądzę, że to nikogo by nie interesowało:))) Pięknie dziękuje za pozdrowienia, życzę trochę cienia:)
UsuńNieźle.
OdpowiedzUsuńTaki komplement od Ciebie to prawie zachwyt:)))
UsuńCudArteńko, ty jesteś fenomenem i należałoby cię sklonować! Ile optymizmu jest w Tobie!
OdpowiedzUsuńJa też zwiedziłam już sporo krajów. Może o tym napiszę...
:)
Pięknie dziękuje za miłe słowa:) Opisz koniecznie, takie wspomnienia fajnie się czyta, a jak dołączyć do tego cytaty np. z kartek do rodziców wysyłanych z kolonii - to i uśmiechnąć się przy okazji można:)
UsuńGratuluję pięknego wyróżnienia! Wierzę jednak, że i bez tego dasz radę udać się gdzie tylko zechcesz, czego Ci najżarliwiej życzę!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję: za gratulacje, wiarę we mnie i życzenia:)
Usuń"......Tak to proste, że i gadać szkoda czasu.
OdpowiedzUsuńLepiej plecak wziąć i iść przed siebie wprost.
Szukać wiatru i zapachu, szukać lasu.
Jak najdalej zadymionych wielkich miast....."
No cóż to jednak nie zawsze bywa takie proste, nieraz trzeba sporo determinacji, aby pokonać różne przeszkody, te rzeczywiste i te....może tylko urojone ;) Mnie tej determinacji brakuje :)) Uważam jednak że włóczyć się można także na mniejszą skalę, przecież cały świat jest ciekawy, ten najbliższy wkoło nas także :) Zapraszam do siebie na fotoreportaż z pasjonującej przygody pewnego ślimaka winniczka ;))
http://echmarychachacotyrobisz.blogspot.com/2015/08/dwie-wedrowki.html
Masz rację, podróże wymagają wiele poświęceń, czasami najtrudniej wyjść z domu.
UsuńTwoja lista Arte budzi mój najszczerszy podziw :) Życzę Ci aby ziściły się Twoje dalsze podróżnicze marzenia szczególnie te dotyczące Portugalii i tego jachtu, widocznego na widokówce :))
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia, lektura którą dostałaś trafiona, a i koszulka bardzo fajna :))
Pięknie dziękuję za życzenia i gratulacje:)
UsuńAle dzisiaj Arte chyba jednak lepiej spac! strasznie goraco ledwo dycham!!! a to jeszcze nie najwyzsze temperatury , ktore nas czekaja.
OdpowiedzUsuńCzy widzisz w moich oczach najwyzszy respekt dla Twej duszy wloczykija, czyli Paty Caliente? A Portugalia??? no wiesz,ze ja mam przywileje w tym kraju moze wiec kiedys razem?
Masz rację z tym spaniem, u mnie trudno wytrzymać na powietrzu. A ponoć ma być gorzej. Duszę mam kresową:))) A P. wystarczył jeden rzut na mój plecak i wszystko stało się jasne:))) Co do Portugalii - piękna propozycja - bardzo za nią dziękuję:)))
UsuńInspirujący wpis na blogu :-)
OdpowiedzUsuńMiło się czyta takie słowa:)
UsuńArte, co za imponująca lista! Tylko dlaczego my tak mało o tym wiemy? Gdzie relacje z podróży? No i zaniedbała się koleżanka z dalszymi morskimi opowieściami:))) Jesteś najwspanialszym Włóczykijem na świecie.
OdpowiedzUsuńMiko, kiedyś na pewno o tym napiszę:) I o wspomnieniach z rejsów pamiętam:) A za miłe słowa bardzo serdecznie dziękuję:))))
UsuńIle pięknych miejsc już widziałaś, ja też mam kilkanaście krajów za sobą, ale np. Norwegia czy Islandia...Marzenie! Super:) Portugalia też mi się marzy...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŻyczę spełnienia marzeń, każdy z tych krajów wart jest odwiedzenia. Polecam Islandię, szczególnie, gdy upał za oknem.
Usuńislandia to moje marzenie :) Szczególnie dziś, przy +40. A tam najwyższa temperatura, to chyba 11 stopni. Chyba się na Islandię przeprowadzę !
OdpowiedzUsuńArteńko, lista mnie wcale nie zdziwila :) Przecież jesteś Włóczykijem. Ja to bym powiedziała, że jesteś Pierwszy Włoczykij Rzeczpospolitej ! ... Szkoda, że nie wygraaś konkursu, ale może będzie jeszcze następna edycja !
Gdy byłam na Islandii na przełomie czerwca / lipca, było +13 stopni. Rozumiem tęsknotę za takimi temperaturami, dziś szykuje się chyba rekord ciepła:) Jeśli chodzi o konkurs, to... chyba tak miało być:)))
UsuńGratuluję wyróżnienia!!! Ale z Ciebie Włóczykij! No, no...:)))
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuje:)))
UsuńGratuluję wyróżnienia. Lista odwiedzonych przez Ciebie miejsc robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję, wyjazdy miały miejsce przez szereg lat, stąd ich ilość:)
UsuńObiezyswiat z Ciebie)
OdpowiedzUsuńPortugalia, to jedn z naszych piekniejszych wspomnien.I jaki kontrast z Hiszpania.
Hiszpania sucha, wypalona, Portugalia zielona, z chlodnym powiewem:)
O Portugalii myślę ponad sześć lat, może kiedyś uda mi się tam pojechać:)
UsuńArt, gratuluje wyroznienia! Marzenia sie spelniaja wiec zycze Ci z calego serca aby Twoje sie urzeczywistnily. Portulagie polecam, pokochasz, zakochasz sie a jeszcze z takim, przewodnikiem jak Grazynka, to tylko pozazdroscic.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pięknie dziękuję za życzenia:) Może mi się uda kiedyś dotrzeć do Portugalii:)
Usuń