Deszczowy, listopadowy poranek. Za oknem mglisto, szaro, wietrznie i...
- Jaka piękna pogoda, confetti deszczowe... Ale rześko.
- Jaka piękna pogoda, confetti deszczowe... Ale rześko.
- Tylko siedzieć przy kominku i popijać herbatę. Zaraz sobie zrobię. Lubię deszcz:)
- No właśnie, na to chcę cię nakierować :-)
- I udaje ci się to na 200%:) Piję teraz twoje zdrowie herbatą "Leśne marzenie".
- Do tego pasuje jakieś dobre ciastko. Ale i sama herbata jest ok.
- Mam ciastka:)
- Tak, prawie wszystko:)
- I do tego jakaś motoryczna muzyka :-)
- Co to znaczy "motoryczna muzyka"?
- Taka, która sama się nakręca, jak perpetuum mobile.
- Czy możesz w wolnej chwili podać jakiś przykład?
- Partity Bacha, etiudy Chopina lub smooth jazz z muzyki rozrywkowej, Karo Glazer "The magic of life", prawie wszystkie utwory Acoustic Alchemy, a zwłaszcza "Passion Play".
- Jesteś w transie?
- Wcale nie, tylko chcę odpowiedzieć rzetelnie.
- Pięknie dziękuję za rzetelną odpowiedź:)
- Proszę. Jutro przepytam z tych utworów :-)
- Ale ja się nie znam na muzyce.
- To nic. A jeśli chcesz się wyciszyć, to włącz sobie ballady i nokturny Chopina, odkryjesz w nich piękny styl brillante :-)
Długi, listopadowy wieczór... A może by tak posłuchać Koncertu fortepianowego f-moll op. 21 Fryderyka Chopina? [Larghetto, źródło]
Poniżej kilka ciekawostek na temat tego utworu [źródło].
Część druga Koncertu, słynne Larghetto, staje się jego częścią centralną. Można by powiedzieć, że cały utwór zawdzięcza mu rację istnienia. (...) O wejściu fortepianu Jarosław Iwaszkiewicz powiedział, że „brzmi jak otwarcie bramy do jakiegoś przybytku miłości i spokoju...”
„Bo ja już – może na szczęście – mam mój ideał, któremu wiernie, nie mówiąc z nim, już pół roku służę, który mi się śni, na którego pamiątkę stanęło adagio do mojego Koncertu...” [do Tytusa Woyciechowskiego, 3 października 1829].
Utwór zainspirowany uczuciem do Konstancji Gładkowskiej został wydany w parę lat później z dedykacją dla Delfiny Potockiej.
CDN
P.S. Dziś dostałam wiadomość, że lot w obie strony do Palmy na Majorce kosztuje tylko 166 zł.
Ja dzis wypije Twoje zdrowie herbata "Truskawkowe serduszko" :)
OdpowiedzUsuńI niech ten lot na Majorke stanie sie rzeczywistoscia - tego Ci zycze :)
Ojej:))) Pięknie dziękuję za życzenia:)))) I niech Ci smakuje herbata za moje zdrowie:)
UsuńCena za bilet taka, jakby jej nie było ;) Leć więc :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Więcej płacę za bilet kolejowy w Polsce:) Niestety, daty lotów mi nie pasują, choć tak bym chciała tam być:)
UsuńIntrygujące ile będzie jeszcze dalszych ciągów i jaki będzie finał ? :))
OdpowiedzUsuńNie mogę zdradzić:)
UsuńJa też czekam na finał:)
UsuńTo chyba jeszcze ze dwa-trzy posty trzeba przeczekać:)
UsuńBilet prawie darmo :) Kto wie, może znajdzie się jeszcze lepsza okazja? :)
OdpowiedzUsuńNiewiarygodnie niska cena:) Nie mam pojęcia, czy może być lepsza okazja, ale w przeszłości znalazłam kilka razy rejsy za przysłowiową złotówkę:)
Usuńleć :) i niech Ci się spełnią najlepsze życzenia :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję:)))) Może kiedyś spełnią się:)
UsuńArte niech się spełni Majorka !
OdpowiedzUsuńI ja dziś wypiję Twoje zdrowie :) Zieloną cytrynową !
Bardzo serdecznie dziękuję za życzenia, niech się spełnią zielono-cytrynowo:)
UsuńBardzo lubie oba koncerty Chopina, wiec wieczorem sobie poslucham ten ktory polecasz...zaloze sluchawki na uszy , by nie stracic zadnego dzwieku. Czy pamietasz te herbate , ktora kupilam w Kazimierzu, ktora otwiera sie w goracej wodzie jak kwiat...dzisiaj sobie ja zaparzylam, byla dobra z miodem...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi słuchawkami:) Herbatę pamiętam, moja czeka na specjalną okazję:)
UsuńArteńko, piękny dialog! Ciepły jak herbata:) Piję Twoje zdrowie i ciepło o Tobie myślę, szczególnie dziś. Dużo szczęścia:)))
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny dialog, prawda?:) Pięknie dziękuję za życzenia i wypicie za moje zdrowie:)
Usuń"Jesteś w transie"? Bezcenne pytanie :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie można tu oddać szybkości podawania tych przykładów - normalnie jakby seria z karabinu maszynowego:)))) A miało być w wolnym czasie:)
UsuńI to było wszystko w pracy!
UsuńNoooo, to ładnie się pracuje:)
UsuńCzasem tak można, ale tylko momentami ;-)
UsuńDobrze, że takie momenty się zdarzają:)
UsuńJak już zdecydujesz sie kupić bilet to daj znać
OdpowiedzUsuńLECĘ z TOBĄ!!! - serio serio
Serio, serio? Dobrze, dam znać, ale to raczej szybko nie będzie.
UsuńI jak? Lot na Majorkę zarezerwowany?
OdpowiedzUsuńNiestety, muszę trochę poczekać:)
UsuńNo to życzę Ci, żeby to "trochę" trwało jak najkrócej.
UsuńPięknie dziękuję za życzenia:)
Usuń