Tam gdzie rzeka spotyka niebo

Podróże mają magiczną moc uzdrawiania duszy i zdecydowanie pomagają zdystansować się do problemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki. [Martyna Wojciechowska]







Fotografie powyżej, wykonane podczas pobytu Grażyny,  przedstawiają moje ulubione miejsce nad Bugiem. Tytuł postu zaczerpnęłam z artykułu pt. "Delta Orinoko – tam gdzie rzeka spotyka niebo…" [źródło]. Chciałabym tam być.

35 komentarzy:

  1. Jak pięknie, chciałabym tam być. Mój duch podróżniczy wziął był i zginął. Leń i strach go przegonił. Kota też nie bardzo mam z kim zostawić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdyby tak przegonić lenia i strach? A kolejne lato już... niedługo:)

      Usuń
  2. Urocze miejsce:) idealne na spacer , rozmyślania ... aż chciało by się tam być:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że Ci się to miejsce podoba:) W tej chwili to i ja też chciałabym tam być:)

      Usuń
  3. Wieczorem, późnym wieczorem
    Panny wychodzą nad wodę
    Nad rzeką pochylają twarze
    Coś do niej szepcą,
    o czymś marzą

    Rzeki to idące drogi
    A łodzie wędrowcy tych dróg
    Dwa razy w tej samej wodzie
    Nie przejrzy się człowiek ni duch

    Trawy się wodzie kłaniają
    Odbicie swe potrącając
    I wiatrem miękko kołysane
    W jego gadanie zasłuchane

    Rzeki to idące drogi...

    Noc pachnie miodem i miętą
    A wianki płyną stadami
    Płyną od zmroku aż do świtu
    Płyną tak znikąd, hen donikąd

    Rzeki to idące drogi...bardzo lubię rzeki może dlatego, że moje dzieciństwo było związane z Oławą :) Bug podobny do Oławy...
    Mój duch podróży ożywia się zawsze latem, zaczyna świdrować we mnie, ale tyle rzeczy go przygniata, że trudno mu się wydostać na wierzch ;))
    Tak podróż to uzdrawianie duszy. Dla mnie to także, a może przede wszystkim, pakowanie do sakw podróżnych i zabieranie do siebie, tych wszystkich niezwykłych wrażeń których doznajemy w trakcie podróży.
    Czy znowu wyruszyłaś ? :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne zdjęcia, pięknej rzeki :)))

      Usuń
    2. Piękna piosenka Adama Drąga:) Chętnie znowu bym wyruszyła:)

      Usuń
    3. Inne piosenki tego autora to : „Chyba już czas wracać do domu”, „Połoniny niebieskie”, „Ech, muzyka” - po prostu klasyka:)

      Usuń
    4. O dajcie mi te małe skrzypce
      Może na skrzypcach wygram
      Wiatr i pochyłą ulicę
      I noc co taka niezwykła
      Ech muzyka, muzyka, muzyka
      Spod smyka zielony kurz
      Lecą gwiazdy zielone spod smyka
      Damy karo, bukiety róż - to moja ulubiona, ale na "Połoniny niebieskie" to uważam że mamy jeszcze dużo czasu ;))) Tak po prostu dobra klasyka, zaśpiewała bym przy ognisku :)))

      To może tak w kierunku Wrocławia, jakiś kursik grafiki komputerowej, cały czas aktualny :)))

      Usuń
    5. Dzięki za ponowienie zaproszenia. Niestety, nie mam pojęcia kiedy uda mi się wyjechać gdziekolwiek:)

      Usuń
  4. Cudownie naturalne zakątki, no, poezja po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wybierz się w podróż do ujścia Wisły. Spotkanie naszej potężnej rzeki z morzem jest widokiem który pozostaje w pamięci. Łączą się wody i niebo, cudowny widok.
    Najpiękniejsze zdjęcie to drugie od góry to większe. Cudowne.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś może zobaczę ujęcie Wisły, może nawet tamtędy popłynę:) A to zdjęcie też mi się podoba:)

      Usuń
  6. Bardzo mądre słowa, czasami choćby krótki wyjazd uzmysławia, jak bardzo brakuje nam "swojego"miejsca, a może też i swoich przyzwyczajeń? I głowa jakby lżejsza i śmielej myśląca...
    pozdrawiam słonecznie i wrześniowo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję za pozdrowienia. Wiele razy doświadczyłam zbawiennego wpływu podróży:)

      Usuń
  7. Bardzo piękne miejsca na Bugiem. Miałam przyjemność oglądać ich trochę w zeszłym roku . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja tam bylam i ja sie zachwycalam rzeka, lakami, zielenia widokami...a Delte Orinoko moze jeszcze zobaczymy, w zwiedzaniu Wenezueli tej atrakcji mi brakuje...Arte zdjecia wyszly pieknie, to ten nowy aparat? no i Twoje oko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Tobie byłam w tym miejscu i o tej właśnie porze:) Nie pamiętam, którym aparatem robiłam to zdjęcie.
      A deltą Orinoko mnie nie kuś, bo jeszcze w to uwierzę, że mogłabym tam być naprawdę:)

      Usuń
  9. Bardzo trafny cytat M.Wojciechowskiej, odwazna polska podrozniczka.
    Delta Orinoko, hmmm - dlaczego mnie to nie dziwi, hihi. Wizualizuj Artenko, wszak marzenia sie spelniaja i juz masz pierwszego przewodnika w postaci Grazynki. Moze gdzies tam kiedys do Was dolacze:)
    Zdjecia zachwycaja - pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale fajnie by było spotkać się w Ameryce:)) Albo w Polsce:)

      Usuń
  10. Kto wie, może kiedyś i tam trafisz - tego Ci życzę. Nadbużanskie zdjęcia piękne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się z ty, co powiedziała Martyna. Mam tak samo. Wyjeżdżam i wracam z wielką siła, by brać się z problemem za bary;)
    Pokazałaś cudne miejsce. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nabieranie dystansu do problemów dnia codziennego na ziemi najlepiej wychodzi na ... morzu:)

      Usuń
  12. Martyna trafiła w sedno. Piękne miejsca nam pokazałaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam Tobie pokazać to miejsce na żywo:)

      Usuń
  13. Olá amiga, vim desejar-lhe um abençoado início de mês, e lindos dias
    de outono que se aproxima!

    Doce abraço Marie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozmarzylam sie ogladajac zdjecia :)
    A slowa Martyny bardzo przekonujaco brzmia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miejsce jest piękne o każdej porze roku:) Idzie jesień:))))

      Usuń
  15. Pamietam, z jakim zapalem czytalam Fiedlera..

    A nad Bug musze sie w koncu wybrac. Mamy tam , w Kodniu, plenery malarskie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nadal czytam:) A nad Bug koniecznie się wybierz. Kodeń ode mnie jest blisko:)

      Usuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i że tracisz swój cenny czas, aby zostawić po sobie ślad.