Choinki o zapachu pomarańczy

Ponieważ lubię materiały naturalne, choinki wykonuję najczęściej z siana (mam dostęp do sporych zapasów z nadbużańskich łąk) i ozdabiam tym, co "pod ręką" znajdę w kuchni. Wcześniej suszę plastry pomarańczy i limonek, kawałki skórki cytrusów nawlekam na nitkę i suszę jak grzyby lub zwijam w rulonik i przyszpilam wykałaczką. Dodaję '"czego nie żal": orzechy włoskie, anyż, goździki, kawałeczki kory cynamonowej, imbir, a nawet laski wanilii.


W tym roku spróbowałam pierwszy raz do wyrobu choinki użyć kory kokosowej. Efekt - może być, ale strasznie się podczas pracy kurzy.



Powyższe choinki wykonane są na stożkach z brystolu, ale zrobiłam też jedną na butelce (po pokazie chciałam spróbować, czy robi się lepiej niż na stożku). Uwaga - butelka powinna być pękata u dołu, a wysmukła u góry, najlepiej po szampanie lub koniaku. 


Po prawej stronie jest choinka z ubiegłego roku, która do tej pory ma się całkiem nieźle, tylko girlanda z igieł sosnowych lekko wyblakła. Takie choinki, oprócz wyglądu, mają jeszcze jedną zaletę, pachną tak, że w domu, chcąc nie chcąc, wyczuwa się atmosferę świąt przez długi okres przed i po świętach.
Powyższe wyroby są mojego autorstwa, ale w celu dopełnienia obrazu tego, co u mnie teraz zdobi mieszkanie, prezentuję moją ulubioną choineczkę w kształcie żaglowca. Dostałam ją w ubiegłym roku od A., która wie, co lubię najbardziej.

22 komentarze:

  1. To niesamowite ale mam podobną,zrobiłam w zeszłym roku i mam nadzieję,że nie uszkodziłam jej pakując.Widzę,że lubimy podobne klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miło:) Moja choinka przestała cały rok w pokoju, bo sumienia nie miałam by wynieść ją do piwnicy:)

      Usuń
  2. Jesteś niesamowita tyle choinek naprodukowałaś a sliczne jedna ładniejsza od drugiej zmykam buziaczki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  3. Od jakiegoś czasu kusi mnie styropianowy stożek owinięty zielonymi drucikami kreatywnymi, ale chyba się z nim nie wyrobię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Również jestem zwolenniczką takich ozdób wykonanych z naturalnych surowców, bo nie dość, że są oryginalne to jeszcze pięknie pachną . A Twoje choinki są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne ;)
    Miałam sobie podobną choinkę zrobić, ale od 2 lat się zbieram i jakoś ciągle nie po drodze... w tym roku też już się nie wyrobię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jednak zdążysz:) Taka choineczka jest piękną ozdobą domu, nie sypie się, pachnie, cieszy oczy pomarańczowym kolorem:)

      Usuń
  6. Lindas inspirações , amo tudo isso!
    Uma linda semana.
    Beijos Marie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że się podobają Tobie moje choineczki:)

      Usuń
  7. Uwielbiam choinki, które są wykonane z naturalnych elementów. Bardzo ładnie to wygląda i wierzę, że również bardzo ładnie pachnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach utrzymuje się długo:) Sprawdziłam to w ubiegłym roku:)

      Usuń
  8. Zaczarowane choinki z zapachem siana, cynamonu i pomarańczy można podziwiać i delektować się zapachami tylko u Ciebie! Są piękne i takie oryginalne.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miłe określenie moich choinek:)))) Niech będą zaczarowane:)

      Usuń
  9. Przeurocze te choinki szkoda, że nie ma już czasu a do przyszłego roku to się pewnie zapomni. Śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można suszyć skórki pomarańczy i mandarynek przez cały rok, to się nie zapomni:)

      Usuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i że tracisz swój cenny czas, aby zostawić po sobie ślad.