Jesienny wieczór ubiegłego roku, siedzę w Faktorii w Kazimierzu Dolnym, piję gorącą czekoladę. W tle cicha, łagodna muzyka, która jest dopełnieniem nastroju, panującego w przytulnym wnętrzu. Nagle słyszę coś, co wybitnie skupia moją uwagę. Zaciekawia mnie ciepły głos, delikatne dźwięki. Słowa nie zapadają mi w pamięć, tylko ta melodia.
Po jakimś czasie udało się ustalić, że utwór, który wywarł na mnie tak wielkie wrażenie, to kompozycja Josepha Kosmy pt. Les Feuilles Mortes. Piosenka, skomponowana do tekstu Préverta, jazzowy standard (angielska wersja Autumn Leaves z tekstem Johnny'ego Mercera, polska wersja Jesienne liście w przekładzie Jeremiego Przybory), była początkowo stworzona dla opery Le Rendez-vous, którą Carné za namową Préverta i Kosmy zaadaptował na film Les portes de la nuit (1946). [źródło] W jednej z głównych ról wystąpił Yves Montand, który zaśpiewał tę piosenkę.
Próbując ustalić, czyją wersję utworu słyszałam tamtego wieczoru, znalazłam różnorodne wykonania. Piosenkę śpiewali między innymi następujący artyści: Tony Bennett, Natali Cole, Nat King Cole, Dalida, Doris Day, Edith Piaf, Frank Sinatra, Barbra Streisand. Nie zabrakło również Polaków. Są wśród nich: Krystyna Janda, Irena Jarocka, Magda Umer, Joanna Rawik. No, nie wiem, może to był Eric Clapton?
[źródło]
Drift by my window
The falling leaves
Of red and gold
I see your lips
The summer kisses
The sunburned hands
I used to hold
Since you went away
The days grow long
And soon I’ll hear
Old winter’s song
But I miss you most of all
My darling
When autumn leaves
Start to fall
Since you went away
The days grow long
And soon I’ll hear
Old winter’s song
But I miss you most of all
My darling
When autumn leaves
Start to fall
dzień dobry, Arteńko. ja z tych, co to rzadko się odzywają, ale dziś nie strzymałam i musiałam ;)
OdpowiedzUsuń"Autumn Leaves" to jedna z tych piosenek, co to łzy mi wyciska i ciarki na całym ciele robi, choć zdecydowanie wolę mocniejsze uderzenia. najbardziej chyba mnie wzrusza wykonanie Evy Cassidy - https://m.youtube.com/watch?v=xXBNlApwh0c
dobrego, owocnego tygodnia!
Tak, tak, dotarłam do Evy Cassidy, też mi się podoba, ale wtedy nie słyszałam gitary, stąd nie zamieściłam jej wykonania.
UsuńTo jest niesamowite, już nie raz spotykałem się z sytuacją że na początku usłyszałem cover jakiejś piosenki, a w późniejszym czasie usłyszałem oryginał i zazwyczaj miałem problem żeby zdecydować która z tych wersji jest lepsza.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie wiem, która wersja mi się najbardziej podoba:)
UsuńAle trafilas w nastroj dzisiejszego dnia, od rana patrze na swiat i zastanawiam sie czy mnie ten swiat sie podoba? a jednak! wyobrazilam sobie Kazimierz, Faktorie, jesien i te nuty saczace sie we wnetrzu, milym zreszta, kawiarni...piekne wszystkiw wykonania, i Montana, i Claptona, i Evy Cassidy i Umer. Wpasowuja sie bardzo w dzisiajsza aure...jeszcze swieczke zapale, te z rozami, zaloze sluchawki, by zadna nutka, zaden dzwiek mi nie uciekl, i przeczekam , az ten dzien dzien sobie pojdzie a jutro podobno ma zaswiecic slonce.
OdpowiedzUsuńMontanda...zanim mnie poprawisz...a mnie chyba tez najbardziej bierze Eva Cassidy, choc i Umer przeszywa mnie do imentu.
UsuńPiosenka wybitnie pasująca do listopadowych wieczorów:)
UsuńIiii, wcale bym nie poprawiała:)
Usuńto jeszcze Wam zaproponuję bardzo przyzwoitą werję jazzową. polską :)
OdpowiedzUsuńhttps://m.youtube.com/watch?v=BhxxvEBYNg0
i jeszcze jedna wersja. najdelikatniejsza, taka prawie szeptana muzyka - https://m.youtube.com/watch?v=FkBtVtMzhyI
Usuńsorry, ale jak zaczynam o muzyce, to tracę umiar i trzeba mi się kazać zamknąć :)
Dzięki za linki:)
UsuńW tym roku we wrześniu siedziałam w Faktorii piłam gorącą czekoladę i ta nastrojowa muzyka i nie chciało się opuszczać tego miejsca.Ale teraz w te ponure dni mogę przenieść się tam myślami....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Lucy
Pięknie dziękuję za pozdrowienia:)
UsuńDziękuje za muzyczny wieczór Arte:)
OdpowiedzUsuńSłucham, słucham, porównuję i mnie najbardziej podobają się polskie wykonanie w przekładzie J.Przybory, na pierwszym miejscu M.Umer, potem K.Janda i jeszcze M.Bajor. Z zagranicznych wykonań to Y.Montand.
Proszę bardzo:)
Usuńja znam tylko Jesienne róże :D
OdpowiedzUsuńWooooooow, aaaaaaaaaaaaaa!
Usuń"Jesienne róże" - też ładna piosenka:)
UsuńJesień jakoś tak melancholijnie nastraja...
OdpowiedzUsuńTa melancholia wpisana jest w porę roku:)
UsuńMniam, nie dość że gorąca czekolada to jeszcze swietna muzyka...
OdpowiedzUsuńMniam, pyyyyycha:)
UsuńSuper wpis! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń