Na przedmiotach, zdobionych przeze mnie, królują kwiaty:
- maki,
- magnolie,
- różyczki,
- lawenda.
Czasami używam również motywów zwierzęcych, na przykład w serwetniku powyżej lub w komplecie kuchennym z kurami. Co z tego wynika, można zobaczyć na poniższych fotografiach. Czajnik, kot Hany z bloga Dzika Kura w Pastelowym Kurniku, wybitnie sobie upodobał serwetnik, ozdobiony przeze mnie, jako miejsce do siedzenia. Być może wyczuwa dobrą energię, płynącą z drewienka. Hano, pięknie Ci dziękuję za użyczenie zdjęć. Miło gościć na swoim blogu takiego KOTA.
Śliczne serwetniki :)
OdpowiedzUsuńKoty zawsze wiedzą co dobre ;)
Dziękuję:) Też mi się wydaje, że koty byle gdzie nie siądą:) A na pewno zadają się tylko z dobrymi ludźmi:)
UsuńBardzo ładne prace, moim faworytem są maki.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten motyw.
Czajniczek dumnie, ale też skromnie siedzi w ... Kurniku :)
Ja też bardzo lubię maki:) A Czajnik - jak król - siedzi w Kurniku i rządzi:)
UsuńJejku! Mój Czajniś kochany! Wysiaduje w serwetniku namiętnie!
OdpowiedzUsuńWszystkie serwetniki śliczne, a najbardziej ten w różyczki:)
Twój Czajniś jest świetnym ambasadorem mojego serwetnika:)
UsuńMnie się najbardziej magnolie podobają:))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:)
UsuńBardzo ładne
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPoszłam za linkiem "Serwetki drewniane", piękne i różnorodne prace, najbardziej chyba urzekają mnie deseczki do odpukiwania :)
OdpowiedzUsuńOzdabianie deseczek do odpukiwania to świetna praca - robię je z największą przyjemnością. Pewnie tak działa "magia" jaworowego drewna:)
UsuńŚliczne serwetniki, a kot rewela :D
OdpowiedzUsuńKot jest jedyny w swoim rodzaju, prawda, Hano?
UsuńPrzydatność serwetniczków jest nieograniczona :) Czajiczku w nim bardzo do twarzy :) W takich serwetnikach każdemu do twarzy:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie popieram - serwetniki pasują do twarzy - a jak ładnie twarzy w tych serwetnikach:)
UsuńSkoro kot tam siedzi to znaczy,że zostało zrobione dla niego, nawet jeśli autorka myślała o kimś innym.
OdpowiedzUsuńŚliczne są.
Fajnie, że serwetniki Ci się podobają. I kotu też:)
UsuńNo tak :)
OdpowiedzUsuńNic mi innego nie pozostaje jak tylko zamowic serwetnik dla Feliksa :)
On jest wielbicielem roz, obgryza je z wielka namietnoscia - z serwtnika nie obgryzie ;)
Feliks w serwetniku - coś pięknego:) Jeszcze tylko trzeba ustalić jakie róże pasują do księcia Feliksa:)
UsuńJak to mówią. Piękno tkwi w prostocie. :)
OdpowiedzUsuńMój antytalent plastyczny pozwala jedynie na prostotę:)
UsuńCzajnik wie, co dobre. Serwetniki piękne.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję:)
UsuńŚliczne serwetniki, a ten z różyczkami jest moim faworytem :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo lubię te różyczki:)
UsuńJa jak Mika...magnolia!!
OdpowiedzUsuńOsoba, obdarowana tym serwetnikiem też była zadowolona - bardzo:)
UsuńPiękne prace :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńA jakie są trendy? Tzn że jakie motywy będą za - powiedzmy - pół roku?
OdpowiedzUsuńŻartowniś - nie mam pojęcia:) Za pół roku będzie świątecznie - na 200% :)
Usuń