Powyższym tytułem, będącym fragmentem wiersza Jerzego Harasymowicza pt. "W górach", zapraszam na krótką wędrówkę po Beskidzie Sądeckim. Za ilustrację służą zdjęcia, wykonane przeze mnie na przełomie stycznia i lutego w okolicy Muszyny, której poeta zwany był wieszczem.
O związkach Jerzego Harasymowicza z "krajem łagodności" można przeczytać w Almanachu Muszyny z 1996 (str.7-8), a piosenki pt. "Miasteczko w Karpatach" można posłuchać tu (klik).
Na jednym jego końcu Jan Chrzciciel chudziutki nie chce łakomstwem zgrzeszyć
więc tłuste kury z swej kaplicy wygania, aż trzepoczą nad miasteczkiem.
Naprzeciw święty Florian pod nosa czerwonym żaglem
ma jak półksiężyc złotą łódkę wąsów i od ognia tulipanów jest odgrodzony płoteczkiem.
Na jednym jego końcu Jan Chrzciciel chudziutki nie chce łakomstwem zgrzeszyć
więc tłuste kury z swej kaplicy wygania, aż trzepoczą nad miasteczkiem.
Naprzeciw święty Florian pod nosa czerwonym żaglem
ma jak półksiężyc złotą łódkę wąsów i od ognia tulipanów jest odgrodzony płoteczkiem.
Chodząc po okolicach Muszyny można natknąć się na las, sadzony w młodości przez poetę lub miejscowości opisywane przez niego w wierszach, np. Milik czy Złockie.
Na koniec wędrówki po Beskidzie jeszcze jeden fragment wiersza pt. "W górach":
Zawsze kiedy tam wracam
Zawsze kiedy tam wracam
Siedzę na ławce z księżycem...
Piękne okolice :) Byliśmy tam rok temu, miło ponownie powspominać :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc wspomnieniom:)
UsuńDziękuję za piękną wycieczkę :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że mogłam choć tak przybliżyć temat wycieczki:)
UsuńWycieczka wspaniała, dziękuję :). Piękne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się zdjęcia podobają:)
UsuńAle tam pięknie :-)
OdpowiedzUsuńTak, aż się chce pojechać tam o innej porze roku, ponoć jesień jest zachwycająca:)
UsuńPięknie, tereny, jak dla mnie i widzę śliczną kapliczkę:))
OdpowiedzUsuńPewnie ta "okrągła" Ci się podoba:) To jedna z wielu (na szczęście) ocalałych. Zajrzyj, proszę, na stronę
Usuńhttp://www.irart.pl/galerie/kapliczki_sadec.html
Witaj, dziękuję za odwiedziny i życzę szczęścia w losowaniu!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością będę zaglądała do Ciebie, pięknie tutaj!
A góry.... bez niech się żyć nie da...;)
Serdeczności!
Dzięki za życzenia:) Miło mi, że "dałaś się zaprosić na kawę":) Z tymi górami - to fakt - trudno bez nich wyobrazić sobie świat:)
UsuńPiękne zdjęcia :) Górom każda pora roku służy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się zobaczenie gór prawdziwie polską jesienią:)
UsuńOglądałam kilka razy!!!Jestem pod ogromny wrażeniem Twojego"oka".
OdpowiedzUsuńDzięki:) Lubię robić fotografie tak jakby "oprawione" w ramkę - z drzew, murów, itp.:)
Usuń"Złapałaś" te góry przepięknie....no i jak ich nie kochać? :)))
OdpowiedzUsuńDzięki, trzeba kochać:)
UsuńTrochę temu koło Muszyny też spacerowałam. Lubię góry, ale się nie wspinam po nich za wysoko :(. Lubię je podziwiać z dołu :). Bardzo ciekawie pokazałaś widziane przez siebie miejsca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWciąż zachwycam się światem, a ponieważ mam za mało czasu na zwiedzanie całości, wybieram takie małe zakątki i ... chodzę po okolicznych cmentarzach:) Góry lubię bardzo, najbardziej Tatry i tam nawet wchodzę (póki jeszcze mogę) na te wyższe szczyty. Stamtąd świat wydaje się jeszcze piękniejszy:) Beskidy są górami, które lepiej podziwiać jest z dolin, bo szczyty są najczęściej zarośnięte i nic nie widać:)
UsuńVery beautiful pictures from the mountains!Wonderful views!I love snow!!
OdpowiedzUsuńDimi...
Miło mi, że podobają się Tobie moje fotografie:) Też lubię śnieg, szczególnie świeży, w górach lub na drzewach:)
Usuń