Wróciłam właśnie z Bieszczadów. Taki tydzień, spędzony w górach, pozwala na to, aby trochę zwolnić tempo życia. Ma się czas na zastanowienie. Można nawet znaleźć chwilę, by popatrzeć na chmury. Na dowód zamieszczam kilka fotografii, zrobionych podczas pewnego oczekiwania na burzę.
Żeby nie było, że wpis zawiera tylko zdjęcia - dołączam opowiadanie, które napisał Bruno Ferrero. Zawsze przypominam je sobie, ilekroć mam okazję, aby spojrzeć w niebo.
Dlaczego biegniesz?
Wyglądając przez okno wychodzące na rynek, mistrz spostrzegł jednego ze swoich uczniów. Był to Haikel, który szedł w pośpiechu bardzo czymś zaaferowany. Mistrz zawołał na niego i poprosił go do siebie.
- Haikel, czy widziałeś dzisiaj rano niebo?
- Nie, Mistrzu.
- A drogę, Haikel? Czy widziałeś dzisiaj rano drogę?
- Tak, Mistrzu.
- A teraz, czy widzisz ją jeszcze?
- Tak, Mistrzu, widzę.
- A powiedz mi, co widzisz?
- Ludzi, konie, powozy, wymachujących rękoma kupców, wieśniaków, którzy coś krzyczą, mężczyzn i kobiety, którzy chodzą tam i z powrotem. Oto wszystko, co widzę.
- Haikel, Haikel - napomniał go wielkodusznie Mistrz - za pięćdziesiąt lat, za dwa razy po pięćdziesiąt lat ta droga wciąż jeszcze będzie istniała i rynek podobny do tego też jeszcze będzie istniał. Inne pojazdy będą przewoziły innych kupców, aby kupowali i sprzedawali swoje konie. Ale mnie już nie będzie i ciebie też już nie będzie. Dlatego pytam się ciebie, Haikel, po co ty tak biegniesz, jeśli nie masz nawet czasu spojrzeć w niebo?
Haikel, czy ty widziałeś dzisiaj rano niebo?
Wspaniale, że Mogłaś wypocząć. Piękne zdjęcia, ja dziś (wczoraj) nie patrzyłam- omijałam dwór szerokim łukiem przez tą gorączkę jaka panuje. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że wyjazd był tak krótki:) Troszeczkę deszczu życzę:)
UsuńPiękne zdjęcia! Opowiadanie też piękne i mądre. Muszę je komuś przeczytać, komuś, kto od dawna nie patrzy na niebo...
OdpowiedzUsuńTrzeba przeczytać, może popatrzy?
UsuńPiękne zdjęcia :) Ja póki co dość często patrzę w niebo,, bo bardzo lubię te niebiańskie widoki :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze:) Ta też:)
UsuńCzołem Kuro! W niebo spoglądam zawsze, a ostatnio bardzo często. Jak kania wypatruję dżdżu...
OdpowiedzUsuńI co, już pada?
UsuńTo że jestem na rencie daje mi komfort życia tak aby mieć czas na popatrzenie w niebo ,nie mam za to komfortu finansowego . Życie to sztuka wyborów . Mój wybór jest taki ,że wole żyć skromniej ,ale wolniej ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się - życie to sztuka wyborów - czasami własnych, czasami narzuconych okolicznościami. I masz rację z tym wolniejszym tempem życia:)
UsuńMasz rację zbyt mało patrzymy w niebo, choć tutaj w Kaczorówce robię to codziennie, siedzę na schodkach pije kawkę i się gapię. Wypatruję różnych chmurzanych stworków.......
OdpowiedzUsuńA panią z pieskiem na jednej z fotografii widziałaś?:)
UsuńDobrze, że choć trochę wypoczęłaś :) Pouczająca historia, a zdjęcia chmur bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńCzęsto patrzę w niebo, chociaż czasem nie podoba mi się to, co tam widzę.
Wtedy byłam w pobliżu domu i było bezpiecznie, poza tym burza przeszła bokiem:)
UsuńDziękuję za komentarz:)
Piękne zdjęcia! Cieszę się, że złapałaś chwilę oddechu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńpieknie - pozdrawiamupalnie Marii
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze wrocilas z Bieszczadow i Jestes tu z nami :)
OdpowiedzUsuńMoje niebo dzisiaj jest zachmurzone ale jestem pod wrazeniem tej jego szarosci :)
Pozdrawiam cieplo :)
Miło mi:) Pięknie dziękuję:)
UsuńWonderful pictures!Great skies shots!
OdpowiedzUsuńHave a lovely week!!
Dimi...
Cieszę się, że Ci się moje chmury podobają:)
UsuńPiękne zdjęcia i przesłanie. Dobrze czasami się zatrzymać i popatrzeć w chmury ...
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak...
UsuńPatrzę, patrzę, nawet często... Piękne zdjęcia i opowieść. Fajnie, że jesteś z powrotem:))
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że patrzysz i dobrze, że jestem:)
Usuńpiękne zdjęcia ;) już nie mogę doczekać się urlopu....
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Udanego urlopu życzę;)
UsuńOj, ja zawsze wypatruję chmur. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńDobrze jest mieć na to czas:) Też lubię patrzeć, szczególnie latem:)
UsuńMądre opowiadanie i piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWiesz, ze kocham chmury...
OdpowiedzUsuńUwielbiam wpatrywac sie w niebo... ostatanio łapie sie nawet na tym, ze z zachwytu przystaje na srodku drogi/chodnika
Piękne zdjęcia a opowiadanie kiedys podkradne ;-)))
To dobrze, że człowiek ma czas i ochotę przystanąć, by popatrzeć na chmury:) Opowiadanie - a podkradaj sobie:)
Usuń