Właśnie dostałam przesyłkę od Mnemo, która tak napisała: ...przyjmij w zamian za luda, też drewniane, też wytwór łapek moich, a na dodatek to jest kawałek Kaczorówki:)))
Kapliczka jest nagrodą w konkursie, który zorganizowała Mnemo w czerwcu. Polegał on na wspólnym pisaniu powieści, którą można przeczytać w komentarzach do postów (część I, część II).
Tę i inne kapliczki Mnemo można zobaczyć u Niej na blogu (klik). Ponieważ nie posiadam w najbliższym sąsiedztwie tak pięknych okoliczności przyrody, swoje zdjęcia zrobiłam na osiedlowych drzewach i krzakach (tak szybko, na potrzeby tego postu). W wolnej chwili poszukam jakiegoś "godnego" drzewa, na którym kapliczka mogłaby zawisnąć. A tymczasem trochę szczegółów "technicznych".
Bardzo serdecznie dziękuję Mnemo za wspaniałą nagrodę, a przy okazji pozostałym pisarkom składam serdeczne podziękowania za wspólną zabawę.
P.S. Z tego przejęcia nie zauważyłam karteczki dołączonej do nagrody - niespodzianki. Jest piękna i warta pokazania, a może nawet "odrobienia".
Piękne, wspaniałe wykonanie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że autorce kapliczki jest bardzo miło:)
UsuńJuż Cię widzę, jak biegasz po osiedlu z tą kapliczką:)) A sąsiedzi widzieli, hi, hi?
OdpowiedzUsuńTo jest kapliczka z kawałków Kaczorówki, a aniołka namalowałam na tarcicy z zarwanego starego krzesła -tak, żeby uściślić:))
Miłego pobytu tam gdzie fale biją o brzeg:)))
Sąsiedzi, na szczęście, nie są zbytnio ciekawi:) Kawałek Kaczorówki dumnie stoi u mnie na parapecie, za oknem czerwienieje jarzębina, koło kapliczki serducho:)
UsuńDzięki za życzenia:)
slicznosci ale ci sie darzy ostatnio -m ciesze sie razem z toba - buziaki sle Marii
OdpowiedzUsuńMiło mi, że podzielasz moją radość:)
UsuńKapliczka przecudna :-)
OdpowiedzUsuńI cudowna:)
UsuńTaka nagroda! tez bym sie bardzo ucieszyla..szczesciara!
OdpowiedzUsuńI pewnie mi "zazdraszczasz"?:)
UsuńAle masz szczęście ostatnio, tylko pogratulować :-) Kapliczka naprawdę cudna i faktycznie powinna w jakimś "godnym" miejscu zawisnąć :) A karteczka z bocianami świetna! :)))
OdpowiedzUsuń"Godnego" miejsca nadal szukam, na razie stoi przy komputerze i strzeże przed nadmiernym promieniowaniem:) Karteczka z bocianami też mnie urzekła:)
UsuńNo kochana, piękna ta nagroda i bardzo efektowna. Gratuluję raz jeszcze. Ale masz wysyp ostatnio!
OdpowiedzUsuńDzięki za gratulacje:)
UsuńKapliczka nie dość że niepowtarzalna ,to są w niej dobre fluidy płynące z Kaczorówki :) To będzie twój prawdziwy Anioł Stróż :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o karteczkę to ciekawa stylizacja , u nas także można kupić pamiątki w tym stylu ,wygląda na tą samą firmę . Serwetki można było, na ten przykład takie kupić .
UsuńA Bolesławiec produkuje gliniane gwizdawki w kształcie kogutków ,też zdobione w tym stylu .
Najważniejsze te fluidy:)
UsuńCo do karteczki - gdybym umiała tak wycinać, to zrobiłabym podobną. Jest urocza:)
UsuńKapliczka cudna, zrobiona z sercem! Anioł taki zadumany, poważny... I nagroda-niespodzianka śliczna!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Mnemo będzie miała jeszcze wenę i na ludy, chciałabym zobaczyć bohaterów naszej (strasznie się cieszę, że miałam tę przyjemność wspólnego pisania:)))) powieści:)
Z weną Mnemo to chyba nigdy nic nie wiadomo - nie przewidzisz, w którą pójdzie stronę. I dobrze - życie jest przez to ciekawsze:) A powieść - faktycznie - świetnie się wspólnie pisało:)
UsuńBardzo fajna i ciekawa kapliczka, gratuluję niespodzianki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńpiekna ta kapliczka!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Mnemo:)
UsuńThese are wonderful wooden crafts!Great work!!
OdpowiedzUsuńHave a happy new month of August!!Enjoy!
Dimi...
Pięknie dziękuję:)
UsuńWszystkie posty przeczytałam zachwyciłam się Twoimi wyprawami i uważam że pojazd by się przydał dalej dotrzesz więcej zobaczysz i my więcej się dowiemy. Piszę MY jako że lobię czytać Cię, choć rzadko piszę. Masz wiedzę którą się dzielisz i to jest najlepsze, bo zawsze się trafi ktoś kto przyswoi sobie to co wiesz i zapragnie wiedzieć więcej i samodzielnie już wiedzę zdobywać. Uff się wymądrzam. Dobrego dnia Arteńko a kapliczka CUD po prostu. :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za tak urocze wymądrzanie się:) Jest mi ogromnie miło, że mam taaakich Czytelników:) Z tym pojazdem to też mi się wydaje,ze mógłby mi uprościć docieranie do ciekawych miejsc, ale - na razie - muszę radzić sobie na piechotę:))))
UsuńAleż piękne te kapliczki, uwielbiam taki rzeczy, muszę zajrzeć na ten blog, może też zamówię:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz:)
Usuń