Cerkiew w Borchowie

Jedną z miejscowości, odwiedzonych przeze mnie w ubiegłym roku przy okazji pobytu na Roztoczu, był Borchów.


We wsi dawna cerkiew greckokatolicka pw. Niepokolanego Poczęcia NMP wybudowana w 1781 r. Na przełomie XIX i XX w. podwyższono babiniec i umieszczono w nim chór śpiewaczy. W 1924 r. do babińca dostawiono ganek. Po II wojnie światowej, do końca lat 60. XX w. obiekt nie był użytkowany. Od 1971 r. pełni funkcję rzymskokatolickiej kaplicy filialnej parafii w Oleszycach. W latach 80. i 90. XX w. Świątynię gruntownie remontowano. Świątynia reprezentuje tradycyjny układ przestrzenny z późniejszymi modyfikacjami planu i bryły. [źródło]





Zespół sakralny – złożony z orientowanej cerkwi, dzwonnicy-bramy i niewielkiego cmentarza – usytuowany jest na skraju zabudowy wiejskiej, przy głównej drodze. Na cmentarzu przycerkiewnym zachowały się nagrobki kamienne z warsztatów bruśnieńskich (XIX–XX w.).
Budowla konstrukcji zrębowej, posadowiona na kamiennej podmurówce. Posiada plan trójdzielny. Nawa jest kwadratowa, szersza i wyższa od pozostałych pomieszczeń. Przylegające od wschodu sanktuarium z niewielką zakrystią od północy zostało zamknięte trójbocznie. Do babińca od zachodu dobudowany przedsionek. Nawa przykryta czteropolową kopułą zrębową z jednym załamaniem i latarnią. Druga, nisko osadzona kopuła zrębowa z jednym załamaniem występuje nad sanktuarium (ma ośmioboczny rzut, w obrębie którego od wewnątrz wydzielone są dwa pendentywy). Pierwotnie istniało również trzecie przekrycie kopułowe wieńczące babiniec. Po przebudowie tej części cerkwi kopuła zastąpiona została pozornym sklepieniem kolebkowym o łuku odcinkowym. Zewnątrz wokół cerkwi obiega wydatne zadaszenie, wsparte na rysiach. Zręby głównych pomieszczeń zwieńczone drewnianymi gzymsami o ozdobnych profilach. Nad kopułą nawy duża ośmioboczna latarnia, zwieńczona baniastym hełmem, makowicą i żelaznym krzyżem. Mniejsze makowice nasadzone są również na końce kalenic dachów nad bocznymi pomieszczeniami. [źródło]







Cerkiew w Borchowie powstała (...) kosztem miejscowego parocha ks. Daniela Czerlunczakiewicza, przy pomocy parafian. Staraniem parocha ks. Jakuba Czerlunczakiewicza, przy pomocy prowizorów cerkiewnych i wójta, cerkiew borchowska została kilkakrotnie odnowiona (przed 1838, 1845 r.). Prace przy cerkwi prowadzono sukcesywnie także w późniejszym czasie. W 1882 r. wnętrze pokryto polichromią wykonaną przez nieznanego bliżej malarza z rodziny Manastyrskich. Na przełomie XIX i XX w. podmurowano budowlę oraz podwyższono babiniec, umieszczając w jego wnętrzu chór śpiewaczy. W 1913 r. dachy pokryto blachą. Zapewne w tym samym czasie do sanktuarium przybudowano zakrystię. Bryłę świątyni wzbogacono również o przeszklony ganek, dostawiony w 1924 r. do babińca. W 1937 r. rozebrano towarzyszącą cerkwi drewnianą dzwonnicę, która już na początku XX w. była silnie zniszczona i wspierała się jedynie na rosnącym obok drzewie. W tym samym roku wzniesiono nową, murowaną dzwonnicę-bramę. [źródło]




Polecam ciekawe fotografie na stronie "Borchów cerkiew - 2018/10 Szlakiem Architektury Drewnianej" [klik].

Adnotacja:
  • cerkiew greckokatolicka pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, dokładny opis [klik];
  • lokalizacja: Borchów, gmina Oleszyce, powiat lubaczowski, województwo podkarpackie;
  • cerkiew znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej - trasa nr VI (lubaczowska);
  • data wykonania fotografii: 12.05.2020 r.

10 komentarzy:

  1. Urokliwa cerkiewka i ciekawe stare kamienne krzyże na cmentarzu, no i fajna dzwonniczna brama.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że na dachu taka brzydka blacha.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna cerkiew, niesamowita brama.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne, klimatyczne miejsce. Byłam na Roztoczu, niestety tej cerkwi nie dane mi było odwiedzić. Może uda się kiedyś nadrobić. Super zdjęcia.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Choć nie jestem zwolenniczką malowanych blach i ścian z drewna, to może i dobrze, że zabezpieczona, bo inaczej chyba nie doczekałaby dzisiejszych czasów albo chyliła się ku ruinie, jak nie przymierzając cerkiew w Miękiszu. Choć ostatnio widziałam rusztowania przy tej ostatniej, więc może nie zniknie z mapy.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i że tracisz swój cenny czas, aby zostawić po sobie ślad.