2013_10_03_
Z okazji urodzin E. dostałam zamówienie na prezent w postaci tacy i serwetnika z matrioszkami. Biorąc pod uwagę wspomnienia z dzieciństwa, bardzo przyjemnie się te przedmioty ozdabiało.
Był taki czas, kiedy w każdym domu stały obowiązkowo na honorowym miejscu pamiątki w postaci drewnianych laleczek, przywiezione z podróży do wschodnich sąsiadów.
ale śliczne prace-bardzo mi się podobają-pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTylko zdjęcia coś mi lekko wyszły rozmazane:)
UsuńBardzo lubię rosyjskie klimaty wiec matrioszki, zarówno te na tacy jak i stojące zdobyły moje serce :)
OdpowiedzUsuńTo się bardzo cieszę:) Dobrze się z nimi pracowało - bo są takie wdzięczne:)
UsuńA stały stały lubiałam się nimi bawić taca jest urocza przypomniałaś tamte lata były mniej stresowe buziaki Maria
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mniej stresowe:)
UsuńCieszę się, że się moje tacki Tobie podobają:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, bardzo lubię ten motyw ;D
OdpowiedzUsuńDo tej pory nic nie robiłam z takimi motywami, ale tak mi się spodobał, że może jeszcze coś więcej zrobię:)
UsuńTacka i serwetnik bardzo ładne!!!
OdpowiedzUsuńTez jestem posiadaczką matrioszek :)
Pozdrawiam
Kiedyś to chyba były w każdym domu, a i dziś można znaleźć ich wielbicieli - zasługują w pełni na zachwycenie się nimi, szczególnie te, które są ozdobione w rosyjskie motywy ludowe.
UsuńU mnie matrioszek nie było (mam wzór na haft matematyczny), za to do dziś mam Miszkę - symbol olimpiady w Moskwie w 1980, takiego jak ten http://tiny.pl/qxmfg
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten wzór haftu:) I ja mam do dziś Miszkę:)
UsuńCo prawda rozpoczęłam właśnie produkcję bożonarodzeniową, ale może i na matrioszkę chwilę znajdę. A co do Miszki, to moja mama dawno temu wydziergała jego podobiznę haftem pętelkowym.
UsuńA ja mam Miszkę z tzw. kamionki:)
UsuńBardzo fajny komplet :) Nadal lubię matrioszki, mają w sobie to coś :)
OdpowiedzUsuńTak, mają w sobie to coś - szczególnie jak się lubi lalki albo ludowe motywy:)
UsuńMatrioszki górą.Od razu humor mi się poprawił na ich widok.Weszłam,odwiedziłam i zostaję tu u Ciebie
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo:)
UsuńPrezent na pewno się spodoba,motyw Matrioszki świetny,lubię go w różnych realizacjach,chyba trochę sentyment:)
OdpowiedzUsuńJa też do matrioszek podchodzę z sentymentem:)
Usuńcudowne! taką tacę to tylko na ścianę powiesić, żeby się nie popsuła :)
OdpowiedzUsuńRozczulający jest Twój komentarz:)
UsuńPomysł świetny.Matrioszki też miło wspominam .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuń