... zmarli mówią sobie po imieniu. [Andrzej Coryell]
Pisałam już kiedyś, że bardzo lubię odwiedzać cmentarz na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem. Dwa tygodnie temu, podczas mojego ostatniego pobytu w Tatrach, byłam tam kolejny raz. Wprowadzona przez A. jako "stała" mieszkanka Podhala, mogłam do woli chodzić wzdłuż alejek i fotografować, zachwycać się, przystawać w zadumie...
"Miłość nigdy nie umiera" - czyż w otoczeniu grobów nie jest to optymistyczne przesłanie? Daje dużo do myślenia...
Polecam artykuł pt. "Duchy na Pęksowym Brzyzku".
Przesłąnie optymistyczne:) Ten cmentarz jest wyjątkowy, a ja tam nigdy nie byłam...
OdpowiedzUsuńJest wyjątkowy pod każdym względem: historii powstania, osób pochowanych na nim, "galerii" sztuki funeralnej. Często na nim bywam - zamiast chodzić po Krupówkach odwiedzam cmentarz:)
UsuńI ja odwiedzę, jak tylko nadarzy się okazja:)
UsuńBardzo dobrze:)
Usuńja bym tez zwiala z Krupowek dla takiego cuda...
OdpowiedzUsuńWarto:)
UsuńBilet był tak drogi, że nie mogłaś wesprzeć renowacji ? ;p
OdpowiedzUsuńMogłam, chciałam, ale... szkoda, że nie znasz A.:)
UsuńMika może Ci trochę opowiedzieć o swojej baaardzo energicznej i nie znoszącej sprzeciwu koleżance:)
Oj mogę, mogę:))
UsuńDlaczego ja tam nie byłam?
OdpowiedzUsuńJaki cytat piękny i trafny! Ten o zmarłych mówiących sobie po imieniu.
Hano, jak to - nie byłaś?:) Trzeba to koniecznie nadrobić:)
UsuńCo do cytatu - chciałoby się dopisać "na małych wiejskich cmentarzach...", ale różnie to dziś z tym jest.
Szczególnie piękne są te drewniane krzyże i stacje. Na trzecim zdjęciu - w tym wyciętym krzyżu pieczarki jakoweś wyrosły ???
OdpowiedzUsuńTe krzyże i stacje to są najprawdziwsze w świecie nagrobki:) niektóre z nich pięknie obrośnięte bluszczem:) Też nie chciałam wierzyć, że to prawdziwe "żywe" grzyby.
UsuńI bardzo mi się podoba obrazek Chrystusa - drugi rząd od dołu, po lewej, i Madonny z dzieciątkiem - drugi rząd od góry, Arteńko, a co to za technika, w jakiej zostały wykonane Matki Boskie - te najwyżej z dwuszeregu ?
OdpowiedzUsuńObrazkami malowanymi na szkle jestem zachwycona. Jeżeli chodzi o te z Matkami Boskimi, to wydaje mi się, że to też jest szkło, ale nie takie gładkie, tylko bardziej podobne do szyb w drzwiach. Jeżeli chcesz, to mogę wysłać oryginalnych rozmiarów zdjęcia, wtedy będziesz się mogła lepiej temu przyjrzeć.
UsuńDawno, dawno temu tam byłam. Ale zawsze, kiedy odwiedzałam Zakopane zaglądałam.
OdpowiedzUsuńTam słychać szept historii.
Miejsce mające duszę:)
Usuńjeśli Bóg istnieje, to mozna go znaleźć w przydrożnych kapliczkach
OdpowiedzUsuńlicheński zbytek z pewnością go nie rajcuje
zdjęcia cudne :)
W Licheniu nie byłam, tak więc trudno mi się wypowiedzieć na ten temat, ale - moim zdaniem - łatwiej ludziom szukać Boga przy przyrożnych kapliczkach:)
UsuńNiesamowite miejsce :) Dobrze, że jeszcze takie są, nieskażone współczesną gigantomanią granitową.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu cmentarze, niestety, jest ich coraz mniej.
UsuńDzięki Arte za te piękne zdjęcia, następnym razem pójdziemy sobie razem:))) Chciałam jechać dzisiaj, ale zdążyłam tylko na nasz zwykły cmentarz.
OdpowiedzUsuńLidio, ten cmentarz jest w rejestrze zabytków i pod opieką konserwatora, o granitowych gigantach nie ma mowy. Tam nie ma już pochówków, tylko w w absolutnie wyjątkowych przypadkach dla bardzo, bardzo zasłużonych osób.
Dobrze, pójdziemy razem:)
UsuńJak, ładnie, jak kolorowo:)))Ja też tam nie byłam, ale , jak miałam być, jak ja nawet w Zakopanem nie byłam:)))
OdpowiedzUsuńMnemo, koniecznie trzeba się wybrać, choć góry zobaczyć z Równi Krupowej:)
UsuńCiezko mowuc o cmentarzu "piekny" ale ...takie slowo slysze w glowie gdy ogladam te zdjecia...
OdpowiedzUsuńMale cmentarze maja swoj urok, tam jakby blizej do nieba..
Jest piękny:)
UsuńJa twierdzę, że bliżej nieba jest w górach, na szczytach:)
Niesamowite....aż mi brak słów...
OdpowiedzUsuńTam teraz wyszłyby lepsze zdjęcia, kiedy liście z drzew opadną, łatwiej o słońce:)
UsuńZgadzam się z komentarzem powyżej, że cmentarz ciężko nazwać pięknym, ale to, co na tych fotkach pokazałaś, zapiera dech w piersi...
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za wyrażony zachwyt:)
UsuńPiękne miejsce i piękne zdjęcia, bardzo urokliwy ten cmentarz, obrazki na szkle mnie oczarowały - nie widziałam jeszcze takich. I te malowane kapliczki... może kiedyś uda mi się zobaczyć na własne oczy :)
OdpowiedzUsuńJak już dotrzesz do Zakopanego, to warto zwiedzić Muzeum Tatrzańskie - tam też są ładne obrazy na szkle.
UsuńW szkole podstawowej uczyliśmy sie malowac na szkle .To dosyć trudne, trzeba odwrócić proces bo maluje się po tej stronie szkła która jest potem z tyłu ,trzeba dobrze przemyslec bo jak sie na mniejsze plamy naniesie w następnej warstwie wieksze to nie można tego juz zmienić . Na koniec zamalowuje się całość tłem .
UsuńNie jest to takie proste.
UsuńHmmm.... to trochę tak jak decoupage od spodu na przezroczystym talerzyku :)
UsuńMasz rację:)
Usuń"Miłość nigdy nie umiera" - tak jak i piękno wieczna jest. Dodałabym od siebie.
OdpowiedzUsuńDziękuje za wycieczkę.
Ładnie to dopisałaś:)
Usuń... Nie potrafię (chyba) tak pięknie dopisywać jak m.inn. Elka :), ale dzięki cudARTEŃCE widziałem Tamto Brzyzkowe Piękno na własne oczy, a Przewodniczka moja pozwoliła mi w zadumie podziwiać, podziwiać i przeżywać, a sama krążyła w dyskretnym oddaleniu! To rok temu, a.....jak dziś. Dziękuję Ci. Zazdroście mi - Wszyscy TU spotykający się!
OdpowiedzUsuńMyślę, że spokojnie wszyscy mogą Ci zazdrościć, Anonimowy:), tego pobytu w Tatrach:) Tych szczytów zdobytych, widoków oglądanych na własne oczy, kilometrów w nogach pod górę i z góry... oj - jednym zdaniem - tego, że po prostu tam byłeś:)
Usuń...nie zawsze będę "anonimowy". Mały !.... dopisek, że miło cudArteńce, że zaglądamy i (NIBY!) tracimy swój cenny czas.... to Cała Ona!!! ONA wie:)
OdpowiedzUsuńCzyżbyś nosił się z zamiarem założenia własnego bloga? Jakby co - pomogę:)
UsuńSwoją drogą - się ma piękną postać... to tak "gupio" ukrywać się za cieniem osoby na szarym tle - patrz obrazeczek po lewej stronie:))))
Artenko! kilka razy juz chodzilam po tym cmentarzu, zawsze cos jeszcze tam nowego dojrze. Warto tam sobie pochodzic miedzy grobami, poogladac, poczytac, wolno , niespiesznie...
OdpowiedzUsuńDziekuje za wzory firanek, na ktore czekam i ktore, piszesz, ze wkrotce przeslesz, juz sie ciesze... sciskam Cie serdecznie
Też tak mam, tyle tam pięknych nagrobków, ze nie sposób ogarnąć tego za jednym razem.
UsuńWzory dziś wyślę:)
Byłam kiedyś na tym cmentarzu ,dawno temu byłam na wczasach w Bukowinie ,robiłam wypady do Zakopanego i zupełnie przypadkiem trafiłam na ten cmentarz . W pamięci pozostało mi tylko niestety wrażenie niezwykłego miejsca .
OdpowiedzUsuńBukowina - piękne miejsce:) A jaki widok na Tatry:))))
UsuńNiezwykłe miejsce...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak:)
UsuńWyjatkowe miejsce. Zadumalam sie...
OdpowiedzUsuńArtenko, Ty zawsze trafisz w moje serce :)
Dziekuje :***
Urok tego miejsca sprawia, że zaduma sama z siebie przychodzi.
UsuńMalunki na szkle-przepiekne.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze ta ludowosc podhalanska , zanika..
Są jeszcze artyści malujący na szkle, jeden z tych obrazków-nagrobków jest stosunkowo niedawny (chyba z 2007 r.)
UsuńUnique place indeed!Every cemetery is a holly place.
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures!Thank you for your kind comments on my posts!
Dimi...
Faktycznie, i unikalne, i "święte" miejsce.
UsuńPiękne zdjęcia z pięknego miejsca.
OdpowiedzUsuńMyślę, że teraz (gdy opadły liście) zdjęcia byłyby lepsze - więcej światła:)
Usuń