"Przepis na mazurek" :)

mazurek od A._2012
Na dobry początek proponuję wiersz Joanny Kulmowej pt. „Przepis na mazurek”.

Kilka nutek przełożę andrutem.
Dam cukier waniliowy.
Garść kluczy wiolinowych.
Rodzynki, szczyptę soli.
Trochę pomarańczowych skórek.
Różową kwietniową chmurę, krzyżyki.
Nieco gorzkich bemoli.
Bardzo słodkie migdały.
Wierzby, co już sokiem napęczniały.
I to będzie mój cały mazurek.


Niestety, ja nie piekę tego rodzaju ciast, ale za to dostaję przepyszne mazurki od Bliskich. Ten po prawej był w dodatku ozdobiony tendencyjnie, podpowiadam - to żaglówka i ja za sterem.


mazurek od G._2014

Żeby nie było, że pokazuję tylko to, czym obdarowano mnie w ubiegłych latach, chwalę się i tegorocznymi prezentami kulinarnymi.

prezent niespodzianka

Pięknie zawiązany wstążeczką pakuneczek krył w sobie przepyszny mazurek od G. 

mazurek od G._2015

Od K., jak co roku, dostałam wielkanocną babkę. 

babka od K.

P. B. nie zapomniała obdarować mnie piernikiem, przypominającym w smaku ten najlepszy - maminy.

piernik od p. B.

B, też jak co roku, podzieliła się ze mną pasztetem, sałatką warzywną i ćwikłą. Wszystko własnoręcznie zrobione (przy udziale A.). Nikt nie robi tak dobrych pasztetów jak moja ulubiona Sąsiadka.

pasztet, sałatka i ćwikła od B.

P. B., K., G., B. i A., bardzo Wam serdecznie dziękuję za tak wspaniałe i pyszne dary. Bez Was te święta nie miałyby takiej wyśmienitej oprawy.

46 komentarzy:

  1. Smakowite dary i do tego jak pięknie wyglądają!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Arte, no po prostu aż ślinka leci...
    Ja co prawda ze słodyczy najbardziej lubię schaboszczaka, ale fotki kuszą... bardzo.
    Ale fajne dary otrzymałaś, szczęściaro!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od schaboszczaka najbliżej do pasztetu - ale pychotka, to dopiero uczta dla lubiących prawdziwe wyroby mięsne:)))
      Ja tu, dla dobra ogółu, nie zamieściłam fotografii schabów i szynek, wyrabianych przez T.:))))

      Usuń
    2. Niammmm, wyobrażam sobie te aromaty domowych wyrobów mięsnych...
      Marzenie:)))

      Usuń
    3. A wyobrażasz sobie 10 kg schabu, szynki i boczku wędzonych w prawdziwych dębowym dymie, rozwieszonych na kiju od szczotki w gościnnym pokoju?:)

      Usuń
    4. Takie swoiste ozdoby wielkanocne , szkoda że nie dałaś zdjęć :)

      Usuń
    5. Następnym razem się poprawię:)))

      Usuń
  3. Dobrych ludzi spotykaja dobre chwile :)
    w tej sytuacji powinnam napisa c - smakowite :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się jak mogę, gdyż wśród dobrych ludzi przyszło mi (na szczęście ) żyć:)))

      Usuń
  4. Uroczy pomysł na prezent dla Ciebie ten mazurek - żaglówka. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o mazurki to ten Kulmowej smakowałby mi najbardziej ,bardzo lubie jej twórczość :))
    Bo tak wogóle to nie gustuje w mazurkach ,ale te twoje prezentowe wyglądaja bardzo ładnie ,ten z żaglówką najciekawiej przystrojony i ze tak powiem bardzo personalnie :))
    U nas na swiatecznym stole zamiast mazurków i bab królował tort z bitą śmietaną uczyniony przez moją bratową . To mało tradycyjny wypiek jak na Wielkanoc ,ale jest przepyszny i cała rodzina bardzo go lubi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mazurek Kulmowej i owszem, ale pozostałe też dobre:) A mazurek od A., tak bardzo spersonalizowany, wspominam z rozrzewnieniem:)
      Tortów raczej nie jadam, ale na Wielkanoc może być - w końcu to ciasto bardzo uroczyste:))))

      Usuń
    2. Ja jadam torty tylko z bitą śmietaną ,a w szczególności mojej bratowej ,to som delicyje które rozpływajom siem w gembie :) Torty mojej bratowej znaczy siem :)

      Usuń
    3. Torty dla mnie są za słodkie, lubię ciasta półkruche, i te, wymienione w komentarzach.

      Usuń
    4. Tort mojej bratowej nie jest za słodki i na dodatek jeszcze z owocami jest i wygląda jak jedzenie ,a nie chińska ozdoba :)))

      Usuń
    5. Widzę, że bronisz tortu bratowej :)) Trzeba by było spróbować, żeby móc więcej coś na ten temat napisać:)))

      Usuń
    6. Takie z bitą śmietaną i owocami to ja też bardzo lubię, takie lekkie są. Z masami maślanymi faktycznie są ciężkawe i słodkie, ale np bezowe to poezja... A słynna Pavlova - bezowy z bitą śmietaną i malinami, mniam.

      Usuń
    7. Oddaję bezy i bitą śmietanę, sobie zostawiam maliny:)

      Usuń
  6. Pysznie to wszystko wygląda :))
    U mnie w rodzinie mazurków się nigdy nie piekło, a kiedyś, dawno temu torty były takim tradycyjnym ciastem na Wielkanoc. Dawno, czyli jak byłam dzieckiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pysznie:) Z ciast, pamiętanych z dzieciństwa, wspominam sernik, szarlotkę, makowiec i piernik. Do dziś piekę sernik z matczynego przepisu:)

      Usuń
    2. Nie pamiętam smaku ciast z dzieciństwa ,bo w dzieciństwie ponad ciasta przekładałam .....bekon ;)

      Usuń
    3. Ja jestem mocno ciastowa:)

      Usuń
  7. Jejku Arte, ale masz życie!
    W moim domu nie było tradycji mazurkowej, a lubię bardzo i Twoje dary powodują ślinotok:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, ja to dopiero mam życie:))))
      U mnie też nie piekło się mazurków, ale koleżanki pieką i to bardzo dobre:))))

      Usuń
  8. święta za krótkie, żeby tyle dobra przetrawić, chyba że goście się trafili? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tylko zazdroscic, tak pozytywnie czyli cieszyc sie, ze Ty tyle smakowitosci dostalas i nie musialas siedziec w kuchni!! fajnie masz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, fajnie, a biorąc mój brak umiejętności kulinarnych - bardzo fajnie:)))

      Usuń
  10. Bardzo apetycznie to wszystko wygląda. Mazurki się u mnie piecze, takie na kruchym cieście z kajmakiem i lukrem, udekorowane bakaliami i sernik.
    Mazurek od G wygląda jak pokryty mozaiką, śliczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjrzałam się dokładnie - i faktyczne - ten drugi mazurek jest jakby wyłożony mozaiką:) Smakował wyśmienicie:)

      Usuń
  11. Najważniejsi są przyjaciele dajesz otrzymujesz, otrzymujesz bo dajesz. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, tak się zaczęłam zastanawiać - czy aby na tym polega przyjaźń?:) Możesz się ze mną nie zgodzić, ale - jak dla mnie - w przyjaźni jest więcej bezinteresowności.
      Zdecydowanie się jednak z Tobą zgadzam w jednym - najważniejsi są przyjaciele:)))

      Usuń
  12. Aż zgłodniałam patrząc na te zdjęcia :)
    Mazurek robiłam do tej pory tylko raz (w zeszłym roku), jednak znacznie bardziej wolę wielkanocne baby, makowce, pierniki... :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczne mazurki. Zwłaszcza ten morski ślinotok we mnie wzbudza... Ja robię jeden rodzaj mazurka tylko, na półkruchym spodzie jest warstwa mojego dżemu morelowego (dawniej był mirabelkowy, jeszcze lepszy, bo kwaśny, ale u nas nie można teraz mirabelek kupić) a na wierzchu polewa z gorzkiej czekolady , w której zatopione są różnorakie bakalie, obowiązkowo z prażonymi orzechami laskowymi na czele:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opis Twojego mazurka - to dopiero bajka:))) I do tego prażone orzechy na czele:)))

      Usuń
  14. These all look so delicious!
    Have a lovely week!
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko naprawdę było wyśmienite w smaku:)
      Dziękuję za życzenia:)

      Usuń
  15. Ojej, tydzień po Wielkanocy, a ja mam ochotę na mazurki, baby i serniki;) Jeszce Twoje fotki, ehhh, mniam, mniam:) Pyszności, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i że tracisz swój cenny czas, aby zostawić po sobie ślad.