Kartki świąteczne, które przejdą do historii_4

Żeby tradycji stało się zadość, pokazuję - jak w ubiegłym roku - kartki świąteczne oraz miłe prezenty otrzymane z okazji wiosny:)

Maria wykonała dla mnie specjalną karteczkę z krokusami, moimi ulubionymi wiosennymi kwiatami. 



Fotografię ursynowskich krokusów wraz z życzeniami przysłała Grażyna.


Z kolei poniższe zdjęcie otrzymałam od Ewy - ku pokrzepieniu serca.


Kartkę z barankiem dostałam od Kalipso z rodziną (w środku był rysunek kurczaczków, zapewne wykonany własnoręcznie przez któreś Kalipsiątko).


E. z rodziną przysłała mi kartkę z tradycyjnym motywem wielkanocnym.


Oczywiście nie mogło zabraknąć pisanek - poniższą karteczkę dostałam od J., W. i K.


Tęczowych pisanek, na stole pyszności, mokrego dyngusa i dużo radości - takie życzenia otrzymałam na karteczce od Hebiusa i Bazylego:) 


Do karteczki dołączony był sympatyczny prezent - kalendarz z ciekawymi rysunkami.


A skoro o prezentach mowa, to nie mogło zabraknąć serwetek (wszak ich nigdy dosyć):
- paczka od T. z motywami świątecznymi i Alpejskie Mleczko - przecież i ptasiego mleka nie może nie być na święta,

 

- paczka od p. Z.. z motywami wiosennymi, z dodatkiem czekolady z orzechami,


- paczka od T. z polem lawendy, a do tego świeczuszki na podkreślenie świątecznego nastroju, krem do rąk, leczący skutki marcowego mycia okien i pałeczki czekoladowe z miętą na poprawę humoru.


Za wszystkie śliczne karteczki wraz z życzeniami, fotografie kwiatów oraz prezenty bardzo serdecznie dziękuję. Sprawiły mi wiele radości.

P.S. Ażeby mi nie było żal, że już po Wielkanocy, to własnie dziś ucztuję prawdziwie świątecznie - dostałam od p. Z. to, co lubię najbardziej - dwie michy pierogów. Pyszności:) 


DZIĘ - KU - JĘ :) :) :)

44 komentarze:

  1. Ach te pierogi...też bym się ucieszyła z takiego prezentu. Tymczasem zdarza mi się być autorką takowego.
    Zabawne te rysuneczki w kalendarzu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie prezenty zawsze sprawiają mi radość. I nigdy mi się nie znudzą:)

      Usuń
  2. Nie spodziewalam sie, ze moja wirtualna kartka bedzie wyeksponowana...bo Ty lubisz takie , ktore mozna dotknac, poglaskac, postawic na meblach etc...ale sie ciesze, ze ursynowskie krokusy sprawily tez przyjemnosc, tym bardziej, ze musialam wziac aparat, skierowac sie na klomby i wybrac odpowiednia kepke...znowu musze stwierdzic, ze jestes rozpieszczana! ile prezentow!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widze, ze troche pospacerowalas po moim blogu, lubie , ze spacerujesz! Czekam na kolatki!

      Usuń
    2. Jestem rozpieszczana:) O, tak :))) I dobrze mi z tym:) A karteczka zrobiona własnoręcznie w komputerze też cenna (szczególnie, że z krokusami). I pięknie za nią dziękuję:)

      Usuń
    3. Gdy będę mieć trochę czasu, to pospaceruję dłużej i dalej. A kołatki spokojnie czekają:)

      Usuń
  3. Fajne różnorodne karteczki dostałaś Arte :) Ja też Ci dziękuję za matematycznego świątecznego kurczaczka :)
    U mnie poczta w tym roku zrobiła zbiorówkę, prawie wszystkie kartki, bez względu na datę wysłania, dotarły do mnie hurtem... trzy dni po świętach ;)
    Lubię styl w jakim wykonane są ilustracje w otrzymanym przez Ciebie kalendarzu, ten zeppelin szczególnie mi się podoba :)
    Ten bratek taki wyrazisty, w sam raz na pokrzepienie, lubię bratki :)
    A tymi pierogami to tylko smaka narobiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że dotarły trzy dni po świętach, ale ja i tak bym się cieszyła:) Pięknie dziękuję za karteczkę z krokusami - jest śliczna. A pierogi... też bym zjadła:)

      Usuń
    2. Kartki cieszą mnie bez względu na czas w którym przyszły i cieszy mnie także Twoje uznanie dla mojej karteczki zrobionej dla Ciebie :)
      Szkoda że robienie pierogów jest takie czasochłonne, bo może nawet od czasu do czasu bym je zrobiła hmmm :)

      Usuń
    3. Też lubię dostawać karteczki, niezależnie od czasu:)

      Usuń
  4. Ależ jesteś rozpieszczana! Pierogi... mmmm... w dodatku już gotowe, ech!

    OdpowiedzUsuń
  5. lubią Cię ludzie to i rozpieszczają :) smacznego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne karteczki! A muszę wspomnieć, że i ja śliczne dostałam. W tym jedną od Ciebie:))) Cudna! Dziękuję, bo jesze nie było okazji:)
    A i prezenty zacne! Pierogi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te prezenty są cenniejsze od nawet wartościowych, ale kupionych - bo dawane od serca, które się w nich czuje:)
      Karteczki też od serca:)

      Usuń
  7. Pierogi robią furorę :) Smacznego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie nic lepszego od pierogów człowiek nie wymyślił:)

      Usuń
  8. Śliczne karteczki, zdjęcia i prezenty dostałaś. Pierogi z pewnością były pyszne. Też lubię jeść je, robić mniej. Dziękuję za liczne i bardzo miłe odwiedziny u mnie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz:) Potwierdzam - pierogi były pyszne:)

      Usuń
  9. Pierogi to niezbyt wielkanocna potrawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Echhhh Hebiusie przecież każda tradycja miała kiedyś jakiś początek :)

      Usuń
    2. Hebiusie, w moim "regionie" to potrawa całoroczna:)

      Usuń
    3. Mario, dopowiem, że każda tradycja ma też swoje wytłumaczenie:)

      Usuń
    4. Stworzyły ją i stwarzają realia życia :)

      Usuń
  10. Piękne karteczki, a dla mnie Marija wybrała inny motyw :)
    Te pierogi ... chętnie dostałabym taki prezent, chociaż nie mogę narzekać, że muszę przemęczać się gotowaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież nie każdy musi czerpać przyjemność z gotowania:)

      Usuń
  11. Pierogi i pałeczki miętowe - pyszności. Jak zwykle pięknie zostałaś obdarowana.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne karteczki piękne wspomnienia:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest moc w tych karteczkach.
    A ja jaeszcze raz dziekuje za Twoja i Miki kartke z Tater:) Bardzo mnie wzruszyla:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak, jest moc:) Bardzo mi miło z powodu wzruszenia:)

      Usuń
  14. Ależ bym zjadła pierogów;) Także przechowuję kartki:) To pamiątka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. A za mną od kilku dni chodzą takie miętowe pałeczki i jak na złość nie mogę znaleźć w sklepach... :)
    Piękne podarunki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, gdzie można takie pałeczki kupić - te były z firmy "Krakowski Kredens".

      Usuń
  16. No to było coś dla ducha i dla ciała:)
    Karteczki piękne i cieszące oczy. Ale te pierogi..............:))
    Super prezent.
    Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję za miłe słowa i serdeczności. Pierogi są dla mnie najwspanialszym prezentem:)

      Usuń
  17. Hmm miał być post o kołatkach...
    Nie ma!
    Szkoda :(
    Arte, gdzieś Ty!
    Wracaj k'nam, smutno bez Ciebie :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Amiga, com muita alegria recebi um prêmio que circula na net, achei uma ótima oportunidade para demonstrar
    o meu reconhecimento pelo mérito do seu blog.
    Bem ...fica aqui o meu carinho, e a felicidade em partilhá-lo consigo!!!
    Um doce abraço, Marie.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i że tracisz swój cenny czas, aby zostawić po sobie ślad.