Zabawa rocznicowa...

... i z tej to przyczyny zapraszam do Mnemo. Gratulując blogowych urodzin, przy okazji nadmieniam, że podziwiam pomysły i fantastyczne wpisy.
Ja też założyłam blog rok temu, ale rocznicę pozwolę sobie obchodzić w innym terminie. Troszeczkę tylko podsumuję: ten wpis jest 146. postem, z mojego "zaproszenia na kawę" skorzystało 67 osób, odwiedzono mnie 17272 razy, zostawiając ponad 600 komentarzy, za które bardzo, ale to bardzo dziękuję. Dla wszystkich tu zaglądających zamieszczam fotografię zrobionej dziś przeze mnie różanej kuli - tłem jest świeżuśki śnieg.


Jakiś czas temu zostałam nominowana przez autorkę bloga Redhead87 do nagrody Liebster Blog Awards. Jest mi niezmiernie miło, choć od momentu założenia przeze mnie bloga widnieje na nim banerek dziękujący za wyróżnienia. Zwyczajowo przy takiej okazji zadawane są pytania - ja otrzymałam takie:
  1. Dlaczego jesteś zadowolona ze swojego życia?
  2. Najważniejsze w drugim człowieku jest dla mnie...
  3. Człowiek z którego biorę przykład to...
  4. Od razu po przebudzeniu myślę o...
  5. Rzecz której nie zrobiłabym nigdy w życiu to...
  6. Czego nigdy nie wybaczyłabyś swojemu facetowi?
  7. Co jest Twoją największą wadą?
  8. Gdzie się kończy Twoja cierpliwość?
  9. Na co wydałabyś pierwszy zarobiony/wygrany milion?
  10. Wymarzone imię dla dziecka to...
  11. Gdy jestem wściekła...
Odpowiem następująco: Kocham życie i większość ludzi wokół mnie za to, że po prostu są. Zdaję sobie sprawę, że "tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono" i nawet najbliżsi mogą kiedyś zawieść, ale przecież "miłość ci wszystko wybaczy". Od razu po przebudzeniu myślę, że życie jest takie piękne i może to jest moją największą wadą? Rzadko tracę cierpliwość do ludzi, ale gdy jestem wściekła, to lepiej mi w tym nie przeszkadzać. Moje marzenia nie dotyczą imion i pieniędzy - są bardziej na wyciągnięcie ręki.
P.S. Biorę udział w rocznicowej zabawie u Mnemo, zamieszczając tam ubiór, który jest dziełem moich rąk (wszak to przecież blog o rękodziele). Ponad 20 lat temu powstał pewien "koszmarek", idealnie pasujący - mam wrażenie - do zabawy, do udziału w której bardzo wszystkich zapraszam.

18 komentarzy:

  1. Jestem ogromnie ciekawa koszmarka:)) A z czego te róże, bo chyba nie z liści, albo jak już to pomalowanych:) Ja kręciłam z liści, w zeszłym roku tzn. 2012 w 2013 już nie było weny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie koszmarka już wysłane, a róże są z róż:) - prawdziwych i żywych, no może trochę zwiędniętych i lekko zmrożonych:))) (to jakaś odmiana róż gałązkowych) Przy okazji - te kuleczki to nie perełki tylko malowany na zielono len (brałam dziś udział w warsztatach florystycznych - robiliśmy wiązanki okolicznościowe:)

      Usuń
    2. Już mam, obrobione i przygotowane do publikacji:)

      Usuń
    3. Dzięki:) Niezależnie od wyników - zabawa przednia:)

      Usuń
  2. Bukiet z róż należy się Tobie ;) a zaglądający na Twój blog z pewnością nie tracą czasu. Życzę wielu nowych wyzwań i inspiracji .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, aż mi łzy stanęły w oczach ze wzruszenia. Pięknie dziękuję za to:)))

      Usuń
  3. Doczytałam o warsztatach wlorystycznych... też myślę o jakimś florystycznym kursie po powrocie do domu... Gratuluję rocznicy i życzę aby jeszcze wiele wieeeele ich było...
    ale myślałam, że kula jest z róż z papieru - super wyszła
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. * florystycznych ;-)))) (zmęczenie ma swoje prawa)

      Usuń
    2. Polecam udział w takich warsztatach - przebywanie wśród kwiatów (tak mi się wydaje:) ubogaca człowieka:)

      Usuń
    3. A co do zmęczenia - dbaj, proszę, o siebie:)

      Usuń
    4. W miarę możliwości... staram się...
      końcu wyprawa w góry przed nami ;-)))
      Zawsze uwielbiałam tworzyć bukiety, z polnych, ogrodowych kwiatów, traw, gałęzi.. ale teraz chciałabym się "naumieć" a kiedyś w przyszłości, może... ale cii to na razi tylko marzenie ;-)))

      Usuń
    5. Oooo, jak to miło, że jeszcze pamiętasz o górach:) Z moich doświadczeń - jeżeli kurs to tylko u dobrego fachowca, ale takiego, który nie jest zazdrosny i potrafi dzielić się swoją wiedzą. Na co innego to po prostu szkoda czasu:) No i trochę książek albumowych warto przejrzeć:)

      Usuń
  4. Wyróżnienia gratuluję,zaś od odpowiedziami mogła bym się podpisać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za gratulacje dziękuję. Cieszę się, że myślisz podobnie - zawsze to kolejny "swój" człowiek na ziemi:)

      Usuń
  5. Piękna kula różana:)Gratuluję wyróżnienia!!!I cieszę się że miałam udział w Twoich liczbach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za branie udziału w "moich liczbach":))) Zawsze, kiedy piszesz, pachnie oceanem:)

      Usuń
  6. I ja swoje dwa "hendmejdowe" blogi rok temu założyłam, ale jakoś nie mam ochoty ich urodzin świętować. Kula piękna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to z tymi urodzinami blogów bywa różnie:))) Trzeba do tego podejść na spokojnie i ... po swojemu:) Dzięki za zachwyt nad kulą:)))

      Usuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i że tracisz swój cenny czas, aby zostawić po sobie ślad.